Przychodzę tu z problemem następującym... Ale najpierw może krótki wstęp o tym z kim macie do czynienia.
Mam 16 lat , trenuję koszykówkę w klubie od 3 lat. Od zawsze starałem się być ponad wszystkimi i fizycznie i mentalnie, różnie to bywało, ponieważ moja wiedza na temat biomechaniki organizmu itp jest marna , zerowa. Czyli krótko mówiąc, chcąc być coraz lepszym, przeciążam (przęciążyłem) moje mięśnie bardzo mocno.
Do niedawna , trenowałem tak : - od poniedziałku do piątku są treningi klubowe z tym, że UWAGA we wtorki i czwartki uzupełniająca siłownia (ogólnorozwojówka, 8 powt na 60% max obciążenia). ( Czyli we wt i czw. trening normalny godzine + 1 siłowni) . Na dodatek w niedziele mecz.
-dodatkowo codziennie rano i wieczorem: pompki na maxa + abs 8 min + grzbiet, łydki.
Teraz o co mi chodzi. Zdałem sobie sprawę dopiero dzisiaj jak ogromny błąd popełniam przez rok ćwicząc w taki sposób . I dlatego zwracam się do Was z pomocą... Jak ćwiczyć , 1. czy brzuch codziennie ? Czy pompki codziennie ? czy w ogóle wyrzucić je z tygodnia, bo organizm nie ma czasu na regeneracje ?
Myślałem też , że może dodać tylko zamiast właśnie tych siłowych ćwiczeń, które wykonuje dodatkowo tylko bieganie rano na wydolność + stretching . Jak to ma wyglądać ? Prosze was o fachową pomoc.
Edit : Może jakieś ćwiczenia uzupełniające na gibkość, zwinność . Nie mam pojęcia.
Zmieniony przez - oLkerss w dniu 2011-11-12 21:51:02