Moje kolana

Witam być może jest wiele tematów podobnych bądź takich samych, być może powinienem najpierw poczytać jednakże nie mam zbytnio czasu i proszę o szybką poradę. W życiu grałem bardzo dużo w piłkę nożna, trenowałem 1,5 roku sporty walki, 3,5-4 lata biegałem często bez rozgrzewki nie kiedy w niewłaściwym obuwiu głównie po betonie, trasy od 3 do 12 km kolana obciążyłem również podczas treningu na siłowni moim marzeniem jest od kilku lat wstąpić do służb mundurowych a najbardziej do wojska.. aż się stało-pojawił się ból w prawym kolanie, usg (wykazało tylko niewielką torbiel w łękotce bocznej), artroskopia (zdiagnozowano chondromalacje rzepki 1 st. przedziału środkowego 1 st. i przedziału bocznego 2 st. , zrobiono shaving, wycięto uszkodzony fragment łękotki środkowej oraz stwierdzono że chrząstka stawowa jest w bardzo złym stanie. Od artroskopii minęły 2 miesiące kolano boli jak się źle ułożę bądź za długo (za szybko) pochodzę, cały czas mimo stosowania przeróżnych maści kolano jest lekko spuchnięte po za lewą stroną, miałem wrócić do biegania póki co podbiegnę sobie co najwyżej 20-30 m do autobusu, nie miałem typowej rehabilitacji w szpitalu czy u lekarza sam wykonuje ćwiczenia które mi lekarz zalecił, mięsień się już w miarę odbudował. Największy problem jest w tym że lewe kolano te "zdrowe" od 2-3 tygodni boli (właśnie po tym podbiegnięciu do autobusu, jak za długo pochodze, postoję itp). Dodam że to lewe kolano nigdy nie było prześwietlane, prawe raz przed artroskopią. Nie wiem którym się bardziej martwić i na jakie badanie pójść (znowu usg? rezonans? może coś innego?), zapewne wyjdzie wszystko to samo po za uszkodzoną łękotką, chcę wrócić do sportu (tak teraz już będę bardziej uważał i o wszystko dbał szkoda że dopiero teraz..) i nie chce rezygnować z marzeń. Co radzicie? Gdzie się udać i co o tej diagnozie myślicie? Jakie mam szanse na to żeby wrócić do biegania i wstąpić do wojska? Ostatnią kontrolę u ortopedy tego który mi przeprowadzał zabieg (u nikogo innego z tym kolanem nie byłem) miałem 3 tygodnie temu stwierdził, że mam poczekać ze sportem a że opuchlizna sama zejdzie za 2 góra 3 tygodnie, leki - do końca życia mam brać glukozamine i przez najbliższe 3-5 miesięcy pić for-flex.

Doradzicie coś?

Przedewszystkim to radziłbym tobie udać się do fizykooterapeuty(Jak chcesz szybko mieć zabiegi to idź prywatnie).Żadnych leków i maści przeciw bólowych to lepiej nie stosuj bo to może nawet zatrzymać proces regeneracyjny.z maści to polecam bals sulphur żel, który może być użyty przy niektórych zabiegach fizykoterapeutycznych.

Z suplemenów to polecam ci omega-3, kwas hialuronowy, żelatyne, a także herbate lub wyciąg ze skrzypu polnego.

z suplementów to polecam ci omega-3, kwas hialuronowy, żelatynea , a także herbate lub wyciąg ze skrzypu polnego.