Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Podobnie w poprzedniej walce z tego co pamiętam to parter S to jakiś hardcore był i normalnie sędzia by nie do puścił do duszenia kogoś łokciem.
Dusił go przedramieniem, a takie duszenie jest jak najbardziej dozwolone. Saleta wygrał. Obie walki.
Konkluzja mam w nosie N i Pana S. bo lepsze walki odchodzą w byle klubie na sparingach. Nie szukałbym tu zwycięzców, bo pod względem sportowym to w tej chwili chyba obaj są siebie warci.
Saleta jest więcej wart.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
Spoko, odnośnie duszenia się nie upieram, mogę się mylić za słabo się znam na mma.
Natomiast kto jest lepszy nie ma dla mnie w tej chwili żadnego znaczenia. Jeden prowokuję ten cały cyrk, a drugi daje się wciągnąć. Jest takie powiedzenie "Nigdy nie dyskutuj z głupcem, bo ludzie z boku nie zauważą różnicy". I właśnie o to chodzi, żeby się nie zniżać do pewnego poziomu, tyle.
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
Jak widzisz N. kuśtyka i dalej wszystkich bluzga na około:) Czy w związku z tym N. ma się na niego zaczaić gdzieś w ciemnym zaułku i zatłuc go tępym narzędziem? Lepiej olać cham, jak nic mu zrobić nie możesz.
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
Niestety żyjemy w "świecie prawa". Honorowe rozwiązania są możliwe tylko wówczas kiedy masz do czynienia z ludźmi honorowymi. Jak pisałem kiedyś chama mogłeś wybatożyć teraz niestety takiej możliwości nie masz. W dzisiejszych czasach niestety wzór muszkietiera, czy postaci z trylogii Sienkiewicza, nie ma racji bytu. To straszne ale tak jest. Po za tym nie łudźmy się N. i S. zarobili na tym cyrku niezłą forsę i nie o honor tu chodziło. Szkoda naszej energii na dyskusje o nich myślę:)
Szacuny
2039
Napisanych postów
19879
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
732322
A co z Bartnikiem? Przeciez Najman mu nie ublizal ( chociaz nie znam okolicznosci jak zaczelo sie odnosnie zorganizowania tego pojedynku) a sam uparcie domaga sie aby ten walczyl nawet z kontuzja, i jakies wezwania do walki mu sle. Po co mu to? Z takim pajacem. Powinien machnac reka i odwocic sie od calej tej sprawy.
Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
81617
elduce - nie bierz tak wszystkiego do siebie. Granica pomiędzy sportem a przemysłem rozrywkowym już dawno została zatarta.
Liczy się to, co wzbudzi większe emocje. Bo lepiej więcej ludzi będzie chciało to coś obejrzeć. Oczywiście jeżeli do tego jeszcze trzymany jest wysoki poziom to tym lepiej. Ale nie ma co za wiele wymagać.
I tu nie ma miejsca na zastanawianie się czy że to tak jest to dobrze czy źle. Bo tak po prostu jest.
Taki dajmy na to Pudzian. To koń pociągowy całego Konfrontacji Sztuk Walki. I bez niego ta gala by była znana tylko niszowym fanom. Garści zaledwie.
A teraz każdy w Polsce (i nie tylko) rozpoznaje te markę.