pobicie na piotrkowskiej

Co do obrazania dziewczyny, to nie jest zadne usprawiedliwienie. Rozumiem, jakby gosc wypadl 1 na 1, ale jak wyszedl z kolegami, to jest zwyklym cieciem.

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

po 1 mogl gosciu walnac z nim solo na boku a nie cwaniakowac przy kumplach
tak jak juz wczesniej mowilem ten co dostal dobrze wiedzial za co dostal
a ten co go bil fajny cwaniazek i typowy uliczny nie wiele majacy z prawidzwa walka lamerek madry przy kumplach

mozecie sobie darowac teksty typu "my wiemy ale nie powiemy".
ps.to ze opis i komentarz z "gazety wybiórczej" ma sie nijak do filmu to juz pisalem

quidquid latinum dictum est, altum viditur

jak masz cos do wpowiedzenia to mow a nie nabijaj sie




GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
member - mafia.suple.hardcor.pl
Lame_Hunters.Sq
.:ZASMACHA:.

w 30 sek pada jakies slowo, nie potradie zrozumiec jakby to asie dalo z szumow obrobic ale cos w stylu "parafuzo" ( co to jest to parafuzo moze wypow sie ktos trenujacy capo ?) - tak slychac wsluchajcie sie w to co sie do okola dzieje mozna wiele wylowic z tamtad, chodzi tez o jakis telefon, bo sie go pytaja.Edi to ten co bije a maciek to ktory to zatem ?









--------------------------------------------------------------------------------
ha mam to parafuzo

"... Krzysiek ćwicę capoeira od 3 m-cy i idzie mi calkiem nieźle.Fajnie mi wychodzi
PARAFUZO i jestem z tego dumny ponieważ zawsze chciałem Umieć wykonać ..."

to niech ktos opisze to parafuzo? Capoeira parafuzo, to juz jest pewne








GARY_25
Wysłano - 16 czerwiec 2003 02:35 Profil klubowy / Moderuj wypowiedź
--------------------------------------------------------------------------------
ok mam


PARAFUSO - (parafuzo) Znów jeszcze jedenulubiony kopniak,występujący tylko w Capoeira , w którym po oderwaniu odziemii kopie się Armada, po czym dołącza Martelo i spada naobie nogi. Podczas tego "doganiania" Martelo zyskujetaką siłę, że w praktyce łyknięcie Parafuso na głowękończy się w najłagodniejszym przypadku intensywnąterapią. Wydaje mi się się najbardziej wypasionym kopniakiem wcapoeira. Wiem, że jest ich wiele więcej, bardziejskomplikowanych i trudnych ale parafuso, to parafuso



ARMADA -(ahmada)następne z elementarnychkopnięć w capoeira. Jest to kopnięcie obrotowe. Zaczynamy wGinga. Obracamy się szybko, tak by stać tyłem do przeciwnika,jednocześnie staramy się stracić kontakt wzrokowy na jaknajkrótszy czas. Jeśli chodzi o moment w którym podnosimynogę, cóż sam miałem z tym problemy. Wydaje mi się, żekażdy powinien to przetestować, generalnie, noga powinnaznajdować się w najwyższym punkcie gdy stoimy przodem doprzeciwnika. Kopnięcie


MARTELO - kopnięcie zamachowe, można zacząć np z ginga(jak na obrazku). Stojąc z jedną nogą z tyłu wykonujemy półobrotu, jednocześnie podnosząc najpierw, potem całą resztękopiącej nogi, po osiągnięciu celu stopa wraca tą samądrogą do pozycju wyjściowej.


prosze oto opis parafuzo=martelo + armada


Niewatpliwe ktos z nich znal capoeira





GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
member - mafia.suple.hardcor.pl
Lame_Hunters.Sq
.:ZASMACHA:.

Albo pojęcia
Pozdr.

"...we just want our country to love us as much as we love it!..."

Znal Capoeire? Chyba z PSX
Kazdy widzial poziom tych kopniec, wiec nie mowcie, ze trenowal Capo, a jesli nawet to jak ktos wczesniej wspomnial nie dluzej niz miesiac.

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

otoz to, jak w 3 sek pada dwa razy parafuzo to on sie jakby wachal ,nieudolnie jakby chcial zrobic to parafuzo ostatecznie zrezygnowal z tego ciosu




GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
member - mafia.suple.hardcor.pl
Lame_Hunters.Sq
.:ZASMACHA:.

Takiego ****a, który pobił tego chłopaka od razu bym zorganizował grupe 20 osobowa i się z gościem pobawił, on sam na 20. Ciekawy czy też byłby z niego taki karate kid, kozak P*i*e*rdolony a tak wogóle to P*i*erdol isę Edi, mam nadzieję że w Łodzi znajda się porządni ludzie i Ci w****ią porządnie. pozdraiam
PS: gdzoie mozna zedrzeć ten film, bo stronka juz niedziała, a jakjest z kazaa pozdrawiam

Koks jest jak cukierki,różne rodzaje i różne smaki
TANAKA

http://gazeta1.se.com.pl/iso/dzisiaj/film.avi



"Własną głupotę ludzie zwykli zwać doświadczeniem."