Na pierwszy rzut oka...Chaos...Ale po analizie.Unikaty...
SPEED + POWER
Corrie Sanders
Piekielnie dziwny bokser.Typowy zawodnik Cruiserweight.O niespotykanej szybkości rąk i mocy.
Speed + Power.
Dobry w dystansie i w półdystansie,ale tam stosował cepy często.
Kiedy przyjrzeć się na pierwszy rzut oka-nic specjalnego.
Ale w zwolnionym tempie.Zwierzęca szybkość.
(Np. jw walka ze Sprottem),nie jest tak łatwo,zasypywać bezkarnie kombinacjami...brutalna przewaga w szybkości.
Połączenie szybkości i mocy...Szybki.
Stoczył wojny z Kliczkami,ale miał na nich styl.(do tego dobry dystans(ciosy proste,poruszanie-wsteczny).
By zneutralizować walkę na dystans,potrzebna jest piekielna szybkość i uniki głową,po przyjrzeniu miał,to na wysokim poziomie,ale miał też warunki fizyczne...Czy widzieliście taki unikat kiedyś ?
Szedł na destrukcję,przypomina mi,to troche nie pamiętam(Wing Chun czy coś-nie znam się na innych stylach-poprawcie mnie) gdzie zawodnicy chcą jak najszybciej skrócić dystans i zasypać kombinacją ciosów...Omijają lewy (unikiem) i kombinacja ciosów atakują ewentualnie kontrami,ale to uogólnienie.Kluczem jest szybkość.
Styl efektywny na bokserów walczących na dystans,gorzej z cepami i kontrbokserami(Vitek go zacepował) Rahman przełamał.Obu kontrbokserzy.
Manny Pacquaio HW ?Ale kondycja na 3 rundy.Taka gorsza wersja.Ale umiał też boksować.
Dopiero bokser dobry w półdystansie i dystansie(niekoniecznie)ew. kontrbokser o dobrej obronie wykorzysta luki w obronie,silniejszy(true Heavy),może go pokonać + szczęka.Z warunkami + siła.
Typu Rahman,Toney,Holyfield,Vitek Klitschko.
POWER + PSYCHICAL STRENGHT
George Foreman
Dużo się,tu o nim rozpisywałem na SFD...Brutalna siła.Tua np. był małym bokserem o nadproporcjonalnej sile jakby Super Ciężkiego.Foreman był Super Ciężkim o sile Potwora.
Na pierwszy rzut oka,cepy,niby wolny,ale siła sama w sobie.Po przyjrzeniu potwór...Np. Nortona nokautował nie trafiając czysto...Brutalna siła.
Trenował rąbiąc drzewo 3h,kopiąc rowy,ciągnąć samochody,cepy w worek.
Brutalna przewaga siły,miał warunki.
Połączył kilka epok.Data 1969(finał IO z Chepulisem) i 1997 walka z Briggsem.28 lat różnicy !
Czystej krwi,waciany bokser o skillach może go pokonać,unikając jego moc(poruszanie,obrona) o dobrych warunkach.
Ali,Holmes,Young,Tillis
POWER
Julian Jackson
Kolejny potwór.Zwierzęcy dynamit.Przez wielu uważany za numero uno p4p bez podziału na kategorie wagowe siły ciosu wszechczasów proporcjonalnie do masy ciała.
Znany z niewielkiej siły fizycznej(klincze,siłownia),ale piekielnego dynamitu...
Miał timing,ale w wielu walkach wręcz samą siłą ciosu wygrywał,nie ciosami na punkt.
Może go pokonać twardszy technik lub puncher.(szczęka).Julian szklany
Unikaty,nie ma takich teraz.Wyprzedzili swoje czasy.
Rzadko spotykane.
Ciekawostki.Fajne filmiki.
Monsters.
Nie wszystko idzie do przodu.
Unikani bokserzy.Stąd wielu kelnerów w rekordach.
PS.
Na uwagę zasługuję,to,że Corrie i Julian mieli taki sobie podbródek jak wielu puncherów i przy ich stylu praktycznie wszystkie porażki jakie ponieśli,to przez nokaut.Corrie(4 / 4 przez KO) Julian (6 / 6 przez KO).
George Foreman przegrywał z bardzo obskillowanymi bokserami o dużej mobilności ringowej.(5 / 1 przez KO z Alim).
Wszyscy chodzi o PRIME.
Kilka porażek z racji wieku.
Prawdziwi Fighterzy.
Na uwagę zasługuję fakt,że żaden nie osiągnął,tak naprawdę totalnego szczytu swoich możliwości.Może oprócz Juliana.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-31 01:29:32