Czterokrotny zwycięzca Tour de France, amerykański kolarz Lance Armstrong uważa, że litewski kolarz Raimondas Rumsas powinien być zdyskwalifikowany dożywotnio, po pozytywnym wyniku testu antydopingowego.
"Rumsas? To idiota, który bierze
środki dopingujące po tym, co zdarzyło się w ubiegłym roku, wiedząc, że Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) obserwuje go" - powiedział w piątek Armstrong, po utrzymaniu pozycji lidera wyścigu Dauphine Libere.
Rumsas był czasowo zawieszony przez swą grupę Lampre za pozytywny wynik testu podczas majowego wyścigu Giro d'Italia. Ukończył go na szóstym miejscu, trzeci był w Tour de France 2002. Ten sukces przyćmiła jednak afera, w jaką wplątana była żona Rumsasa, Edita, aresztowana przez francuską policję po znalezieniu sporej ilości środków stymulujących w jej samochodzie.
"Powinien być dożywotnio zdyskwalifikowany" - oświadczył Armstrong. 16 maja Rumsas przeszedł test, który dał wynik pozytywny. Jego grupa nie sprecyzowała, jaki specyfik znaleziono w jego organizmie. Po ubiegłorocznym skandalu, ani żona Rumsasa, ani on sam nie wrócili do Francji, ona po tym, gdy została zwolniona z więzienia Bonneville za kaucją, w październiku. Rumsas dwukrotnie przeszedł badania antydopingowe podczas ubiegłorocznego Tour de France, oba wyniki były negatywne.
كل واحد حيا
mAt3uSz
"Doradca w dziale Aktualności"