Oboże rozkminiłam wreszcie jak dziwnei ten internet działa otóż SFD działa tylko jak mam podpięty kabel do komputera, a przez WiFi nie działa.
Cisza była grobowa tutaj, widzę, że konkursowiczki ruszyły z koksem, przejrzałam kilka konkursowych dzienników, szczerze życzę jak najlepiej i nie mogę się doczekać efektów.
Przez ten czas co nie pisałam ćwiczyłam, nie przerwałam ani na chwilę zatem po 2 tyg przeszłam na kolejny etap treningu czyli serie łączone i 60 sekund przerwy między parami i 10-12 powtórzeń
teraz trochę danych nt ciężarów na jakich ćwiczyłam, wiem że to bardzo pobieżne informacje ale zajęło mi chwilę nim doszłam do tego jak ten internet cudownie mi działa
No to ostatni tydzień wyglądał tak:
Dzien1.
1a wiosło sztangielka 2x12-15 90sek (3)5/7
1b. pompki 2x12-15 90sek
2a. Wyciskanie sztangielek na barki 2x12-15 90sek (3)5/7
2b.wznosy łydek na jednej nodze 2x12-15 90sek (5)10/12
3a. Uginanie ramion ze sztangielkami 2x12-15 90sek (3)5/7
3b francuski siedzac jednoracz zza głowy 2x12-15 90sek (3)4/5
4a przysiad 2x12-15 90sek (20)25/30
4b. RDL 2x12-15 90sek (20)25/30
Dzien2. (ilośc serii i powtórzen j.w. przerwy j.w. czyli 2 x12-15)
1a.przysiad (20)27/32
1b wypad(20)27/32
2a przysiad plie ze sztangielka (10)15/20
2b RDL(20)27/32
3a. Wznosy łydek na jednej nodze (5)10/16
3b. podciaganie sztangielek wzdłuz tułowia (3)5/7
4a wznosy ramion ze sztangielkami bokiem w pochyleniu (3)4/5
4b. prostowanie ramion na wyciagu (15)20/25
Dzien3. j.w.
1a. Wiosło sztanga (15)20/23
1b. rozpietki (3)5/7
2a wznosy ramion bokiem (3)4/5
2b. wznosy łydek na dwoch nogach (10)12/16
3a. Ugiananie ramion młotkowe (3)5/7
3b francuski sztangielkami do czola lezac (3)4/5
4a. Przysiad plie (10)17,5/25
4b. wypady(20)30/35
Do każdego treningu brzuch
1a.Podnoszenie nog w lezeniu do gory 2x 30-40 90sek
1b.Brzuszki 2x 40-50 90sek
+Pomiędzy treningami siłowymi, korzystając z jeszcze dobrej pogody jeździłam na rowerze.
Dieta cały czas taka sama, ogólnie się pilnuje nie jem śmieci i conajmniej 4 posiłki dziennie (piersi kurczaka,
płatki owsiane, trochę wołowiny, ryby, jaja, ser biały, warzywa), chociaż muszę się przyznać że miałam taki dzień, że nie mogłam się oprzeć czekoladzie, pierwszy taki naprawdę jesienny i zimny dzień. Eh.
Jednak jak zapisuję to co jem jest łatwiej się oprzeć pokusom, bo wiem że będę musiała się wyspowiadać z każdego kawałka w dzienniku dietetycznym
Jeszcze tylko dodam, wydaje mi się że uda mi urosły ale zmierzyłam i wcale nie, nawet wygląda na to, że ubyło 1cm i w łydce też x.x tylko ta waga 66kg może to mnie jakoś zmyliło.
Ogólnie naprawdę staram się, tylko ten mój triceps jest tak słaby w porównaniu z resztą ciała, jak również zauważyłam dużą różnice w sile między prawą i lewą ręką, machanie hantelkami lewą ręką sprawia dużo więcej problemu niż prawą.
Zastanawiam się także nad suplementacją, masa rośnie a tłuszczu nie ubywa jakoś zauważalnie trochę mnie to deprymuje :/
Zmieniony przez - Cini w dniu 2011-10-12 11:14:56