Nie mogłam w ogóle się zebrać w garść i zmotywować do działania zamiast nad sobą biadolić. Wstyd mi, że dziewczyny tak ciężko pracują a ja taka jestem nieogarnięta :/
Takich osób tu nie brakuje, nie chcę być kolejną z nich.
Poniedziałek (wczoraj) był dniem kiedy wreszcie dałam sobie kopa, musiałam się jakoś zmusić do działania:
Przebiegłam 9km (miałam czas żeby pozbierać myśli i wyciągnąć wnioski, że dałam dupy)[czułam, że mogłabym więcej jeszcze kolejne 3km, ale kolano już mnie bardzo bolało i musiałam wracać na siku x.x]
Do tego:
3x 15 odwrotnych pompek na placu zabaw
2x 15 brzuchy- wisząc na drabince
2x 5 podciągnięć (takie mizerne nie pełne ale się starałam tyle ile mogę)
i trochę rozciągania
(w sumie: 1,5h, bieg +ćwiczenia)
Jedzenie:
*3jajka z cebulą na maśle (10g)do tego 2kromki chleba żytniego na zakwasie(70g)
*zupa -kapuśniak (z boczkiem)
*makaron (durum- 100g) +twaróg (80g), jogurt naturalny (30g)
*udziec kurczaka (150g)+surówka z warzyw
[przyznaję, że miałam parę dni gdzie niewiele co zjadłam owsianka na śniadanie i kanapka na obiad i tyle]
Trening na siłowni:
10min rozgrzewka na bieżni
1a wiosło sztangielka (3)5/7/7/8
1b. pompki 1x6+2x8+2x10
2a. Wyciskanie sztangielek na barki (3)5/7/7/8
2b.wznosy łydek na jednej nodze (11)13/15/17/21
3a. Uginanie ramion ze sztangielkami(3)5/7/7/8
3b francuski siedzac jednoracz zza głowy (3)5/5/7/7
4a przysiad (15)25/30/35/40
4b. RDL (15)25/30/35/40
+
1a.Podnoszenie nog w lezeniu do góry 35/30/35/30
1b.Brzuszki 35/35/30/35
20minut bieżnia+10minut rozciąganie
Dziś:
5km - mam zakwasy oczywiście po wczoraj (kolano juz na starcie bolalo, ale pozniej sie rozeszlo jakos)
65g chleb mieszany(ziarnisty pszenno-żytni)2jajka
zupa kapuśniak
kasza jęczmienna 65g + schab 160g +surówka z kapusty kiszonej
Zbieram się do kupy. Może kupię tę piłkę skoro nie stać mnie na siłownie x.x
Zmieniony przez - Cini w dniu 2011-11-30 00:53:36