Gala mega zgodnie z zapowiedziami!
Pierwsze co, Palhares - ****a no co za ziom!
takiej akcji to chyba jeszcze nie było jak w pierwszej rundzie. Nieno masakra, szło się uśmiać Wam powiem
uwielbiam go. Tak czy siak zdeklasował Millera.
Powiem tak, zapasy i parter jak zwykle najwyższy poziom, ale co ważne, naprawde mocno poprawił stójke! Co teraz? PSYCHIKA. Wszyscy juz znają jego historie, potrzebowałby pracy z dobrymi psychologami by nauczyć sie kontrolowac emocje, no bo taki potencjał na mistrza mieć i go nie wykorzystać? Całe szczęście wygrał potem i nie było kaszany jak z Nate'm.
Kondycha dobra.
Ale kurcze i tak dobrze, że po tej radości z wygranej - a musiała byc wielka, wygrac przed własną publicznością w taki sposób - dał rade wywalczyć decyzje. To jednak sie nazywa silna psychika - tylko nauczyć sie nad nią w pełni panowac i będzie git
Wyobrażacie sobie, wydaje Wam sie że już po walce, wygrana, a tu zonk... szacunek się należy.
War Paul Harris!
Najbardziej mnie ucieszyła wygrana Minotauro - pokazał Schaubowi miejsce w dywizji. A do tego wrócił w tak wielkim stylu. Naprawde wielka chwila dla Antonio, brawo! Swietnie, że taka legenda i wzór dla innych wygrywa u siebie
Cigano jaka radość. Oby analogicznie było po walce z Cainem
Shogun również ucieszył, ale tu wiedziałem na 100% (nie mylić z grą sami wiecie kogo) że Rasiak nie ma szans.
Silva - no cóż, Okami zamiast obalać od razu, dał sie trzymac Andersonowi w dystansie no i skończyło sie tak jak wszyscy wiedzieli ze to sie skończy... genialne te uniki ma. Perfekcyjny timing i celność ciosów, prawdziwy wirtuoz. Szacun. Ale i tak nr1 p4p będzie Jose Aldo niedługo
a nr 2 pozostanie u GSP - mimo że Silva walczy tak efektownie, i zdominował totalnie dywizje, to GSP jest trudniejszy do pokonania i miał cięższych przeciwników, trzeba to przyznać że GSP ciut przewyższa Silve w p4p... No takie moje zdanie. Chociaz poczekajmy na walke z Diazem. Mam nadzieje że przegra
lub zawalczy jak stary żądny krwi Żorż.