satori: "z jakimś młokosem" ???
wydawało mi się, że to był...
A co do niskiej popularności judo w PL, to myślę, że wiedza o sportach walki jest naszym kraju znikoma - tak naprawdę to my wszyscy nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zdecydowana większość ludzi nie potrafiła by w pierwszej chwili wymienić nawet paru NAZW systemów, a co dopiero je porównywać.
Stąd już prosta droga, do popularności tego, co jest dobrze nagłośnione.
Judo akurat nie jest postrzegane jako "chwytliwe" (nomen omen
) - po pierwsze z powodu małej widowiskowości dla laików, po drugie - fajniejszą zajawką dla dzieciaków są pewnie obrotowe kopnięcia niż tarzanie się po ziemi, hehe; po trzecie - na promocje trzeba mieć środki, i plan działania - a komu się w Polsce chce to robić???
Tak jak Maciek napisał, we Francji judo jest b. popularne. Tam już w latach 70 - tych wybrano kilka prefektur do pilotażowego programu obowiązkowych zajęć japońskich sw w szkołach podstawowych (wiem na pewno, że były to judo i karate). Program ten odniósł sukces i teraz to przynosi efekty: ludzie, którzy wtedy się z tym zetknęli, przyprowadzają na
treningi swoje dzieci itd. - stąd wielka popularność sw we Francji.
"Viribus Unitis!"