Narzekan w Twoich postach naczytalam sie wiecej niz na calym forum Ja tu nie jestem od oceniania, ale chyba powinnas przestac tyle gadac i wziac sie do roboty. Ja mam podobna sylwetke do Twojej - masywne uda, otluszczony brzuch i tak samo jak Tobie, marzy mi sie szczupla i wysportowana sylwetka, a ponad to chce jak najdluzej byc zdrowa kobietka. Ale wiem, ze tego nie osiagnie sie w 2 tygodnie i dlatego ja nawet nie mysle kiedy zrzuce ten pierwszy kilogram. Musisz zdac sobie sprawe z tego, ze prawdziwe efekty przychodza dopiero po kilku tygodniach ciezkiej pracy. I tak jak Martucca pisala, liczy sie zgubiony tluszcz wiec waga nie jest az tak wazna, mierz sie co tydzien lub dwa i porownoj swoje wymiary. Przeczytalam kilkanascie dziennikow prowadzonych przez dziewczny i widzialam pare takich, w ktorych nawet po 3-4 tygodniach waga stala w miejscu i spektakularnych spadkow nie bylo i pomimo tego laski sie nie poddaly i nie narzekaly (twardzielki!!
Wiec glowa do gory, zacisnij zeby, badz cierpliwa i konsekwentna, bo chyba o to tutaj najbardziej chodzi. Ja sie kieruje ta zasada i swietnie sie z tym czuje, chociaz to dopiero pierwszy tydzien!
Mam nadzieje, ze za 3 miesiace bedzie tutaj wpis, ze osiagnelas cel ktory sobie wyznaczylas i ze w koncu jestes zadowolona ze swojegu wygladu i samopoczucia
PS. Pytalas o opinie jaki smak bialka zakupic - moje subiektywne zdanie TRUSKAWKOWE jest nie do przelkniecia. Ostatnio hurtownia w ktorej zamawialam bialko, pomylila sie i dostalam 5kg truskwaki zamiast wanilii ble!
Pisalas rowniez, ze spisujesz posilki dopiero pod koniec dnia i potem dziwisz sie, ze cos poszlo nie tak. Ja robie plan zawsze dzien wczesniej, wtedy latwiej trzymac sie rozpiski, wiesz co i o ktorej bedziesz jadla, no i oczywiscie mniejsze ryzyko ze cos niepozadanego wleci do menu