Machida vs Sonnnen ? %-)

Gautan,ale Ty pierdzielisz,że też to do końca doczytałem. co do weteranow pride to ma racje,obecnie dostaja w wiekszosci przypadkow walki tylko ze wzgledu na to,ze sa legendami tego sportu,bo dostaja od niemal wszystkichJak Sonnen wyrobi sobie markę i będzie u schyłku kariery, to też będzie dostawał walki na swoim poziomie (czyli niższym na odchodne),Oni czyli taki Wand CC Liddell, pracowali na to kupę lat,by teraz się "wozić" i po którejś porażce jak już nie dostaną kontraktów,będą ćwiczyć innych i mieć szkółki sygnowane własnym imieniem.gdyby crocop nie byl crocopem,a wand wandem,to juz dawno by ich w ufc nie bylo,pewnie byliby atrakcja KSWtak kończą Shamrocki,ale nie osoby,które zdobyły w pewnym momencie w mma wszystko, don`t make me laugh

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2011-07-09 23:12:40

Sonnen to jednak mistrzowski, mistrzowski troll skoro potrafi znowu te głupie dyskusje PRIDE vs UFC wywołać z nicości.

PRIDE wyglebiło 4 lata temu. GSP nie był wtedy nawet mistrzem. Żadna z legend tamtych czasów właściwie nie "dotrwała" do dziś - wszyscy zaczęli dostawać baty.

Niestety jak dotąd w tym sporcie na palcach ręki można policzyć mistrzów którzy odeszli przed daniem się skatować młodszemu pokoleniu.

Bas zdobył tytuł w UFC i powiedział "basta" bo wiedział że jest za bardzo styrany kontuzjami. Potem jeszcze wrócił skopać sobie Kimo, a skończył kopiąc Warpatha.

Lepiej od niego się chyba nikomu nie uda.

Więc losy Chucka, Wanda czy nawet Kena należy niestety jak dotąd uznać za typowe.

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-07-09 23:49:50

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-07-09 23:52:08

Werdum ocenił umiejętności parterowe Mirka na pas brązowy, Santos dostał brązowy pas od Nogów, ale wiadomo jak z tym jest, kto z kim trenuje ten nadaje sobie pasy :) Generalnie oprócz Gonzagi, nikt Mirkowi za bardzo nie natłukł w parterze, a nie zapominajmy że CroCop zaczynał od młodości w K1, później amatorsko boksował, znów K1 i przeszedł dopiero na mma, jak na taki czas to i tak nieźle mu w tym parterze szło. Co do Santosa, pokazał że tdd ma bdb, tylko woli po porostu boksować i jego stylem bazowym jest boks, może coś tam w parterze potrafi, ale jeszcze jego akcji nie widzieliśmy. Cain go sprawdzi :)

Zmieniony przez - adambs2 w dniu 2011-07-10 00:14:59

zibi7 wez moze przeczytaj sobie zawsze 2x czyjs post zanim odpowiesz,co ? bo generalnie to smieszyc mozesz glownie sam siebie tak "mocna" argumentacja jak ta twoja

nie wiem za bardzo na co mi odpowiedziales nawet,bo napisalem,ze dostaja glownie walki za to,ze sa tym kim sa,a ty na to,ze sobie na to zasluzyli...WOW. jestem pod wielkim wrazeniem,otworzyles mi oczy.

cytujesz fragment mojego posta,w ktorym pisze,ze GDYBY CROCOP NIE BYL CROCOPEM,A WAND WANDEM,TO PEWNIE WALCZYLIBY Z TAKIM BILANSEM JAK TEN Z OSTATNICH WALK W KSW(co bylo podkoloryzowane),a ty na to :"tak kończą Shamrocki,ale nie osoby,które zdobyły w pewnym momencie w mma wszystko" ->no nie mam pytan .

teraz ci podpowiem wlasciwa interpretacje moich slow-> GDYBY CROCOP I WAND NIE ZDOBYLI SWEGO CZASU WSZYSTKIEGO CO MOZLIWE W MMA,NIE BYLI LEGENDAMI TEGO SPORTU(ZA CO NALEZY IM SIE SZACUNEK),TO TERAZ NIE WALCZYLIBY W UFC Z TAKA FORMA JAKA PREZENTUJA.

jak napiszesz trzeci raz,ze sa wielcy,bo wygrywali w pride,to trudno.ja nie o tym pisalem.

zibi7 wez moze przeczytaj sobie zawsze 2x czyjs post zanim odpowiesz,co ? bo generalnie to smieszyc mozesz glownie sam siebie tak "mocna" argumentacja jak ta twoja OCB?
nie wiem za bardzo na co mi odpowiedziales nawet,bo napisalem,ze dostaja glownie walki za to,ze sa tym kim sa,a ty na to,ze sobie na to zasluzyli...WOW. jestem pod wielkim wrazeniem,otworzyles mi oczy. Nie ma za co, kliknij "przyznaj soga"
teraz ci podpowiem wlasciwa interpretacje moich slow-> GDYBY CROCOP I WAND NIE ZDOBYLI SWEGO CZASU WSZYSTKIEGO CO MOZLIWE W MMA,NIE BYLI LEGENDAMI TEGO SPORTU(ZA CO NALEZY IM SIE SZACUNEK),TO TERAZ NIE WALCZYLIBY W UFC Z TAKA FORMA JAKA PREZENTUJA. Amerykę odkryłeś ty sam
jak napiszesz trzeci raz,ze sa wielcy,bo wygrywali w pride,to trudno.ja nie o tym pisalem. nie napisałem nawet drugiraz,nie mówiąc już że nie wszedłem nawet w polemikę "Pride vs UFC", a słowa wez moze przeczytaj sobie zawsze 2x czyjs post powtarzaj sobie do lustra

PRIDE wyglebiło 4 lata temu. GSP nie był wtedy nawet mistrzem. Żadna z legend tamtych czasów właściwie nie "dotrwała" do dziś - wszyscy zaczęli dostawać baty.

Powtórzę się:

Big Nog, Rampage i Shogun zdobyli pasy UFC, pokonując mistrzów tej organizacji. Nig Nog nawet go nie stracił, tylko został wydymany. Dwóch ostatnich straciło, ale i tak sobie zayebiscie dalej radzą. Hendo też sobie dalej zayebiscie radzi. Fedor po upadku Pride nayebał ówczesnych mistrzów UFC (Tima Sylvię i Arlovskiego). To wcale nie tak, że Prajdowcy byli gorsi, a poziom w Japonii niższy. Po prostu jedni potrafili sie przestawić, a inni nie.

I nie mow, ze zadna z legend "nie dotrwała" bo Shogun, Rampage czy Hendo wciąż dają radę.

Annihilus ma rację.

zibi7-jak bede to powtarzal sobie do lustra,to zaczniesz czytac 2x? to dobra.

no i moim zdaniem powtorzyles,tyle,ze w innych slowach.najpierw piszesz,ze wand i liddell wyrobili sobie marke,zeby teraz kozaczyc,a na koncu dodajesz,ze moze ken shamrock,ale nie takie legendy,ktore zdobyly w mma wszystko,no i generalnie przeslanie bije takie,ze sa herosami,ktorzy zasluzyli na to,ze dostaja kolejne szanse,a inni sobie musza na to zasluzyc,lub sobie nie zasluzyli...moze nie uzyles 2x slowa pride,to jedyna roznica,ale spoko a ze ameryki nie odkrylem,to sobie zdaje sprawe,ale musialem walnac banalem,zebys zrozumial,co mialem na mysli,bo za pierwszym razem Ci to nie wyszlo :)

i dodam,ze tez nie dyskutuje nad wyzszoscia pride/ufc nad ufc/pride ,jakby co,to taka juz ogolna uwaga.

no i juz nie smiecmy w tym temacie moze niepotrzebnymi spinami,dajmy sobie po sogu i sie tulmy <przytul> ;D

Nie dość że nie umiesz czytać ze zrozumieniem,to pisać zrozumiale też nie umiesz.Ja już podziękuję i z gory przepraszam za off-a wszystkich

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2011-07-10 12:58:21

Jest takie powiedzenie "Succesfull troll is always succesfull". Gość robi sobie jaja z góry na dół. Troche przesadza, nie powiem, ale przez takie gadki wzbudza ciekawość osób co go lubią jak i tych co go nie znoszą. Ten txt z marchewką i autobusem mnie rozwalił, a zgodzę się z nim w kwestii P4P/