Prze-mo
Witam.
Mam 18lat, lekko ponad 180cm wzrostu i ważę 76kg. Myślę, że nie jest tragicznie,
ale wiem, że muszę jeszcze trochę zrzucić. Piszę jeszcze trochę, ponieważ już zrzuciłem łącznie 16kg ( z obwodu pasa 104cm na obwód 93cm, więc 11cm ).
Dokładnie rok temu ważyłem 92kg, ale nie odchudzałem się cały rok. Pierwsze 8kg zrzuciłem w wakacje rok temu. Pierwszy etap poszedł gładko. Wystarczyło odstawić słodycze, fast foody, różne gazowane i kolorowe napoje. Nie było żadnego ekstremalnego przechodzenia na dietę. Po prostu wróciłem do przyzwoitego jedzenia pijąc zwykłą wodę, jakieś soki lub opcjonalnie herbatę. Następnie po feriach zimowych znów postanowiłem przejść lekką redukcję i w ciągu następnych dwóch miesięcy (marzec + kwiecień) zrzuciłem następne 8kg głównie dzięki ograniczeniu bardzo tłustych posiłków. Najbardziej redukcję zauważyłem po rozmiarze spodni, były sporo za duże. Nie myślałem, że mogłem mieć tyle w pasie. W końcu przyszły wakacje i postanowiłem, że trochę poćwiczę, ale troszeczkę się rozczarowałem. Gdy ważyłem jeszcze 92kg mogłem zrobić do 15 pompek, teraz z trudem wchodzi 5 i klatka mnie lekko boli. Uświadomiłem sobie, że większość zrzuconego balastu to były mięśnie i lepiej dalej tego nie ciągnąć. Dodam jeszcze, że waga systematycznie spada, około 1kg na miesiąc.
Postanowiłem, że wezmę się porządnie za siebie i dlatego piszę tutaj na forum oczekując pomocy.
Cel jaki sobie postawiłem to uzyskanie ładnej rzeźby (może nawet kiedyś kaloryfer :D). Wiem na pewno, że nie zdołam tego zrobić w parę miesięcy, gdyż nadwagę mam można powiedzieć już od wieku 10 lat. Nie jestem naiwny i wiem, że gromadząc tłuszczyk przez 8 lat ( waga systematycznie rosła ) nie jestem w stanie zrzucić wszystkiego natychmiast. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, że bez odpowiedniej diety i ćwiczeń to mi głównie mięśnie spadną, bo bym mógł je wtedy zacząć odsłaniać, a tak to będę musiał je budować od nowa. :D
Właśnie są wakacje i wbrew pozorom mam jeszcze mniej czasu niż w czasie szkoły. Mógłbym działać, a dokładniej trenować rano do ok.10 i wieczorem po 18, gdyż między 10, a 18 pracuję.
Mógłby mi ktoś pomóc ułożyć plan treningu oraz dietę?
Jak już będę miał ułożony trening i dietę to przekształcę temat w dziennik.
Pozdrawiam.
Mam 18lat, lekko ponad 180cm wzrostu i ważę 76kg. Myślę, że nie jest tragicznie,
ale wiem, że muszę jeszcze trochę zrzucić. Piszę jeszcze trochę, ponieważ już zrzuciłem łącznie 16kg ( z obwodu pasa 104cm na obwód 93cm, więc 11cm ).
Dokładnie rok temu ważyłem 92kg, ale nie odchudzałem się cały rok. Pierwsze 8kg zrzuciłem w wakacje rok temu. Pierwszy etap poszedł gładko. Wystarczyło odstawić słodycze, fast foody, różne gazowane i kolorowe napoje. Nie było żadnego ekstremalnego przechodzenia na dietę. Po prostu wróciłem do przyzwoitego jedzenia pijąc zwykłą wodę, jakieś soki lub opcjonalnie herbatę. Następnie po feriach zimowych znów postanowiłem przejść lekką redukcję i w ciągu następnych dwóch miesięcy (marzec + kwiecień) zrzuciłem następne 8kg głównie dzięki ograniczeniu bardzo tłustych posiłków. Najbardziej redukcję zauważyłem po rozmiarze spodni, były sporo za duże. Nie myślałem, że mogłem mieć tyle w pasie. W końcu przyszły wakacje i postanowiłem, że trochę poćwiczę, ale troszeczkę się rozczarowałem. Gdy ważyłem jeszcze 92kg mogłem zrobić do 15 pompek, teraz z trudem wchodzi 5 i klatka mnie lekko boli. Uświadomiłem sobie, że większość zrzuconego balastu to były mięśnie i lepiej dalej tego nie ciągnąć. Dodam jeszcze, że waga systematycznie spada, około 1kg na miesiąc.
Postanowiłem, że wezmę się porządnie za siebie i dlatego piszę tutaj na forum oczekując pomocy.
Cel jaki sobie postawiłem to uzyskanie ładnej rzeźby (może nawet kiedyś kaloryfer :D). Wiem na pewno, że nie zdołam tego zrobić w parę miesięcy, gdyż nadwagę mam można powiedzieć już od wieku 10 lat. Nie jestem naiwny i wiem, że gromadząc tłuszczyk przez 8 lat ( waga systematycznie rosła ) nie jestem w stanie zrzucić wszystkiego natychmiast. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, że bez odpowiedniej diety i ćwiczeń to mi głównie mięśnie spadną, bo bym mógł je wtedy zacząć odsłaniać, a tak to będę musiał je budować od nowa. :D
Właśnie są wakacje i wbrew pozorom mam jeszcze mniej czasu niż w czasie szkoły. Mógłbym działać, a dokładniej trenować rano do ok.10 i wieczorem po 18, gdyż między 10, a 18 pracuję.
Mógłby mi ktoś pomóc ułożyć plan treningu oraz dietę?
Jak już będę miał ułożony trening i dietę to przekształcę temat w dziennik.
Pozdrawiam.
Krzysztof Piekarz
kalikstat
kocio2009
)))
