No, Gunia już wszystko napisała
Po pierwsze, MUSISZ zmienić podejście do swojej sylwetki. Twoim celem nie może być odchudzanie, ale rekompozycja sylwetki, tzn. pozybycie się tłuszczu ze zwiększeniem masy mięśniowej. Tak, tak, wiem, strasznie brzmi to o mięśniach, 95% lasek wpada w histerię
Ale zobacz:
Jak chcesz wyglądać?
Obie kobiety mają taką samą zawartość tłuszczu w organiźmie, ta pierwsza osiągnęła to dzięki zabawom ze sztangą i zdrowej diecie, dzięki czemu zbudowała solidną masę mięśniową. Ta druga: wiecznym odchudzaniem na dietach głodówkowych. Dzięki temu pozbyła się tłuszczu, ale i mięśni i jak widać rzeźby u niej żadnej nie ma.
Bo dla ścisłości, rzeźba w sportowym tego słowa znaczeniu to widoczne mięśnie. Więc... te mięśnie trzeba mieć, przy jednoczesnej niskiej zawartości tłuszczu
Tak, ćwiczenia siłowe pomagają zrzucić tłuszcz. Mięśnie rosną z zjadają tłuszcz
Co niekoniecznie oznacza, że schudniesz 5 czy 10kg... Może schudniesz 3kg, a może nic
Trening, który masz teraz, to
trening dla początkujących, który przygotuje Cię do ciężkiej pracy ze sztangą. Twoje stawy, ścięgna i mięśnie, nie wiedzą jeszcze, jak radzić sobie z obciążeniami, muszą się tego nauczyć, co zajmuje ok. 8 tygodni
Po tym czasie dostaniesz już coś bardziej zaawansowanego
Co do Twoich łydek... Nie widzę w nich nic nieproporcjonalnego
Są ładne i bardzo sportowe
GPP wykonuj albo w dni bez treningu, albo w dni z treningiem siłowym, ale to raczej w odstępie czasu, np. wieczorem i NIE przed aerobamu. Dlaczego? Niedługo się sama przekonasz.
Zresztą... Biegasz już na tyle długo, że mogłabyś wprowadzić interwały biegowe, które nie tylko poprawią Twoją wydolność, ale też przyczynią się do lepszego spalania tłuszczu
Czyli, biegaj w następujący sposób: krótka ale energiczna rozgrzewka, a następnie "przeplatanka", czyli sprint-trucht. Możesz spróbować układ 30 sek/30 sek. i powtórzyć to 4x. Tzn. 30 sek. biegniesz sprintem, jak najszybciej potrafisz, jakbyś przed kimś uciekała, następnie, natychmiast zwalniasz i truchtasz przez 30 sekund. I powtórka. Jeśli nie dasz rady biec sprintem lub potrzebujesz więcej czasu na truchtanie, to nic, możesz nawet nie mierzyć czasu, tylko biec sprintem tak długo jak dasz radę, a truchtać tak długo, aż odpoczniesz na tyle żeby sprint powtórzyć.
W pierwszym tygodniu zrob tak 4x, a w kolejnych dodawaj po 1x
Coś do poczytania:
https://www.sfd.pl/-t585708.html
Mam nadzieję, że ten artykuł będzie dla Ciebie pomocny
I na zakończenie: coś dla motywacji:
https://www.sfd.pl/-t667585.html
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-06-11 09:30:35