Jon Jones vs..... RAMPAGE! - prawdopodobnie na UFC 135

Możemy gdybać - ciężko cokolwiek stwierdzić :) zobaczymy co Dana wymyśli i kto będzie następny :D

Też wolałbym żeby Machida zawalczył od razu.

Ja tez, ale sprawe przesadzila jego porazka z Rampagem o_0 Mogl spiac dvpe i spokojnie z nim wygrac, a odyebal jakiś cyrk.


Dla fanatykow Rampage'a - w jakis sposob niby mialby on pokonac Jonesa ? Nie ma szans, zeby przezyl do 3-ej rundy. Po sromotnej proazce juz chyba na zawsze rzuciłby MMA i zajał się aktorstwem.


A Rashad faktycznie znowu wydymany


EDIT:
jeśli jednak Quinton nie weźmie walki, jego miejsce w starciu tytułowym zajmie najprawdopodobniej Lyoto Machida.

by MMArocks

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2011-06-03 19:09:55

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2011-06-03 19:10:13

no i moglby nie brac

Jak Rashad dostanie od Davisa t chyba się już w ogóle potnie....

Puar, a jakby Roger miał wykorzystać swoje magiczne bjj, jeżeli nie ma żadnych szans obalić Jonesa, a ten mając przewagę w stójce pewnie nie ryzykowałby sprowadzeń?

Managerz

ten mając przewagę w stójce pewnie nie ryzykowałby sprowadzeń?

Myśę, że spokojnie by posprowadzał, a potem dzięki swoim unikatowym możliwościom robił Saku 2.0... Tak czy siak straszny łomot, niech lepiej Rodżer nie słucha swoich polysz fans i idzie powoli do przodu...

kto jak kto ale roger nie ma takich krótkich rączek jak inni 205 jest wysokim zawodnikiem
a jak by go obalił
to by było po zawodach i armbar albo RNC

Bez przesady, jak kogoś sprowadza albo ktoś podejmuje z nim walkę na ziemi to nie jest tak, że rozwala przeciwnika w pięć sekund. Myślę że Jones by go obalał i Roger mógłby wykombinować coś z pleców. Poza tym w grejsi żju żitsu jest z tego co wiem większy nacisk położony na obalenia i nie wyglądałoby to tak jak Maia vs Anderson. Mógłby go obalić, ale głowy nie dam. Niedługo zmierzy się z Kingiem to wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.
Zresztą WSZYSCY napieprzają ile wlezie zapasy. Rickson też.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-06-03 20:09:18

Ramp juz nie ta forma co kiedys wiec watpie ze z jonsem miał jakiekolwiek szanse