Chciałbm oddać krew - pytanko.

Witam Byki!
Chciałbym kiedyś oddać krew. Nie zależy mi ani na dniu wolnym, ani na czekoladzie. Poprostu.
Jednak jak to jest z treningami.
3x FBW
3/4 x bieganie
Ćwicze raczej z rana, oddałbym po południu.
1) Może tak być, czy trzeba przerwe w sporcie jakąś zrobić?
2) Czy następnego dnia można ćwiczyć?
3) Robią jakieś badania?
4) Ile to trwa?

Nie piszcie że było czy etc tylko odpowiedźcie. Być może Wam się przyda moja krew

Haha ja też oddaję zazwyczaj w busie, w Kato na rynku stoi prawie codziennie. A poza tym uważam że kto nie oddaje krwi ten***** i tyle. Oczywiście nie mówią o tych, którzy nie mogą, ale jeśli ktoś może, a nie oddaje ten buc i frajer.

w treningu Ci to nie przeszkadza i na drugi dzień możesz spokojnie ćwiczyć (jak byś ćwiczył zaraz po oddaniu to możesz być osłabiony trochu, zwłaszcza po pierwszym oddaniu) Badania krwi robią ale dopiero po pobraniu, a pobranie trwa kilka minut.

A ... boli...?

Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2011-05-13 13:04:38

Pobierają probkę do badań ogólnych- hemoglobina, płytki itp.
Po krotkim wywiadzie z lekarzem kwalifikuje Cię(lub tez nie )do oddania.
Wtedy wkłują się niecow większą igłą, niż do badań, i pobierana jest krew - do badań (na wirusy hiv,wzw itd.) i do donacji zarazem.
Wszystko potrwa ~1h w tym z 8-10 min oddanie krwi właściwe.
Weź pod uwagę, że więcej osób(i większe kolejki tym samym) będą w poniedziałki i piątki- ludzie przedłużają sobie weekend

Pzdr.

Aha, ja czasami przejeżdzam przez moje Piekary to stoi autobus, ale ludzie to tam zwykle nie wiadć...
Te wywiady to zawsze są albo jednorazowo i jestem już w ich bazie?
No i czy boli?

Wywiady są zawsze, pierwszy może być najbardziej szczegółowy, ale bez nerwów
A w bazie jesteś od pierwszego oddania :) I weź dowód osobisty
Ja jestem odporny na igły, ale też nie ma się co spinać. Po oddaniu krwi dobrze przyciśnij gazik do ranki- żyła się może nieco dłużej zasklepiać- za pierwszym razem mi się ulało hehe - dobiłem do pół litra

SOG za ideę Ja zbieram siły na trzeci raz ( mogę dopiero po 20VI)



Zmieniony przez - Danio135 w dniu 2011-05-13 13:25:12

Witam,
Przy pierwszym oddaniu zakładana jest karta, następnie (i tak już przy każdym oddaniu) wypełniasz ankietę zawierającą około 40 pytań, później w zależności od punktu krwiodawca, pobierana jest z palca lub żyły krew do badań na zawartość hemoglobiny. Jeżeli jej poziom jest właściwy u mężczyzn poziom poniżej prawdopodobnie 12,5 nie kwalifikuje do oddania krwi. W dalszej kolejności kładziesz się na łóżeczku i heja. Oddanie trwa około 6 minut, jednak nie powinno trwać więcej niż 8-10 minut gdyż po tym czasie krew powinna już trafić do chłodni. Ilość pobranej krwi to 450 ml + około 50 ml do fiolek na badania (żółtaczka, HIV itp)
Krew można oddawać (jeżeli chodzi o mężczyzn) najczęściej co 8 tygodni.
Za każde oddanie krwi według ustawy dawcy przysługuje płatny dzień wolny, 8 czekolad, herbata/kawa, sok oraz mielonka :D
Co do treningu to w dzień oddania krwi człowiek może mieć słabszą wydolność, następnego dnia wszystko jest ok.
Oddanie krwi nie jest bolesne.
Pozdrawiam i witam wśród honorowych dawców krwi :D

Dzięki Panowie, ja dopiero mam zamiar.
Przekonaliście mnie i na pewno oddam czym prędzej ;)

o fajny temat
jednak nie ma nic skomplikowanego przy oddaniu krwi.
chyba tez oddam

Ja zawsze po oddaniu krwi robię dzień przerwy. I zaraz po oddaniu krwi jestem osłabiony, mam problem wyjść na 5 piętro (lekka zadyszka) Ale po zjedzeniu większego posiłku wszystko mija (ew. czekoladę).

O ile dobrze pamiętam minimalna wartość Hemoglobiny to 13,5
Reakcja na utratę krwi jest sprawą indywidualną- Dziulass przedstawił to, co i mi było dane doświadczyć - lekkie osłabienie- u mnie dochodzi wręcz potężne pragnienie(po wypiciu 1,5l izotonika miałem przysłowiowego kapcia w buźce hehe)
Warto przyjrzeć się bliżej tej stronie: http://www.rckik-katowice.pl/108.html

I zapomniałbym o jednej rzeczy - oddając krew w ośrodku(jakoś nie widzi mi się oddawać jej w busie, a widziałem też akcje krwiodwstwa w... szkolnej sali ) byłem wręcz zszokowany kulturą, jaka tam panuje- żadnych gburowatych zołz, które łypią na Ciebie wzrokiem, bo przeszkadzasz im w popijaniu kawy i muszą łaskawie szukać Twojej kartoteki. Nie ma czegoś takiego. Jest miło, są wyrozumiali dla tych, co przychodzą po raz pierwszy, wszystko krok po kroku wyjaśniają- gdzie masz iść i co Cię czeka
Pzdr.


Zmieniony przez - Danio135 w dniu 2011-05-13 17:27:28