Białko a pozostałe składniki + dieta do przejrzenia

posiłku nie musisz odpuszczać ale możesz zredukować ilośc jedzenia w poszczególnych posiłkach. 100-200kcal na minus nie bedzie tragedią.

Akurat najprościej wychodzi odpuszczenie posiłku - bo składa się z tłuszczy i białka. Tłuszczy mogę spokojnie uciąć, bo mam ich nieco więcej, podobnie białko. Ucinanie z każdego posiłku po kawałku byłoby bardzo kłopotliwe(bo już wszystko jest odmierzone i popakowane w porcje).
Jest jakiś sposób na dokładne odmierzenie zapotrzebowania kalorycznego organizmu?

"Jest jakiś sposób na dokładne odmierzenie zapotrzebowania kalorycznego organizmu?" metoda prob i bledów pozdr

A co z cyklizacją protein? Np. w dni treningu siłowego trzymam 3.0 białko, zaś w dni bez treningu siłowego mam 2.5(czyli odpada np. 200 g kuraka, w praktyce jeden posiłek).
Wydaje się to bardziej naturalne dla organizmu(dostaje "nagrodę za wysiłek" w postaci extra posiłku).
Co o tym sądzisz?

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2011-05-14 13:59:38

wydaje mi się że najlepszym rzowiązaniem jest nie przekraczanie 2,5 jeślisytuacjatego nie wymaga

To Puma swego czasu twierdził aby ładować przynajmniej 3.0 białka pełnowartościowego, jeśli celem jest rekompozycja, to jest to chyba tym bardziej uzasadnione prawda?

prawda ale co autor to inne zdanie puma dalej tak twierdzi

Badania także zdają się potwierdzać ten wysoki pułap u sportowców, tam była mowa nawet o 4 g w ekstremalnych przypadkach.

A jak już tak jesteśmy przy białku, to jaką dawkę białka "z prochu" uważasz za całkowicie obojętną dla organizmu, bo jak tak obliczyłem, to porcja WPC wychodzi taniej od mięsa
I teraz zastanawiam się czy jednego posiłku choćby z powodów ekonomicznych(a ma to więcej zalet - mogę wychlipać białko od razu po treningu i przejść ryżem, atak na okno anaboliczne, obecnie niewykorzystane, bo musiałem wrócić do domu na obiad wpierw).
Jako WPC preferuję Ostrowię, na testach wypadała bardzo dobrze, ponadto mam pewność, że zawiera niewiele syfu(brak smaku, śladowy zapach) i w dodatku jest tania

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2011-05-14 18:00:29

stosuj nawet 5 ja wyraziłem swoą opinię i ej nie zmieniam polegam bardziej na tym co mnie uczą choć i tak to przesadzone porce

dla mnie wpc git ale tylko wanilia

Stwierdziłem, że lepiej iść za głosem rozsądku. Ostatnio czasami mam "czucie" w okolicach nerek, nie boli, mocz w normie, ale mam wrażenie, że są obciążone i trzeba spasować z białkiem(za krótko trzymam taki pułap żeby się coś uszkodziło, miesiąca nie ma). Nie wiem czy to po prostu mięśnie w tych okolicach dają znać od cieżarów, czy nerki, ale po cholerę ryzykować?

Przerobiona na nowo dieta:

Śniadanie:
4 jajka + 50 g ryżu

Drugie śniadanie:
200 g serka wiejskiego + 50 g ryżu

Przedtreningowiec:
150 g wołowiny + 100 g ryżu + 20 g migdałów(pulsacja białka na +)

Potreningowiec: 50 g WPC + banan(pulsacja na +)

Podwieczorek:
100 g cyca + 50 g ryżu + 10 g oliwy

Kolacja:
150 g twarogu półtłustego + 100 g jogurtu greckiego

Ogółem: 2500 Kcal(redukcja, typowo)
Białko - 2,5 g/kg
Tłuszcze - 1 g/kg
Węgle - 2,9 g/kg

Jak się zapatrujesz?