Real Wing Tsun - Klasa Mistrzowska

Może i tak :) Ja jedynie odniosłem się do sytuacji na filmiku, gdzie ewidentnie wing chunista mógł i powinien to zrobić. Zwróć jednak uwagę, że uderzyć kolanem tak by go to zamroczyło możesz gdy cię jeszcze gość mocno nie złapał, a jak zaczyna sprowadzać na ziemie to niby jak masz go mocno uderzyć kolanem, co innego łokciem bo jest odsłonięty tak jak na wspomnianym filmiku...Abstrakuje tutaj od szybkości reakcji i elementu zaskoczenia, gdyż by uderzać łokciami też nie masz dużo czasu i musisz zacząć na samym początku akcji zawodnika bjj...Jest to możliwe co nie znaczy, że się uda :)Zobacz też lepiej reguły na jakich odbywają się walki mma...coś mi się zdaje że nie mogą uderzać łokciami w kręgosłup, ani też w szyję czy tył głowy za pomocą łokcia więc nic dziwnego że tego nie zobaczysz w mma.
Często w wing tsun nie ćwiczy się technik w parterze, ale przeciw sprowadzeniu do parteru. Jest to oczywiście błąd, gdyż nigdy nie wiesz czy jednak nie będziesz walczył w parterze, więc takie techniki trzeba znać i choć od czasu do czasu ćwiczyć.



Zmieniony przez - kungfureal w dniu 2010-12-09 12:12:53

Zmieniony przez - kungfureal w dniu 2010-12-09 14:25:04

Ale to powoduje kolejny problem ... techniki przeciwko sprowadzeniom wykonywanym przez Pana cwiczacego KF (nie majacego stycznopsci z Judo czy zapasami) beda skuteczne przeciwko Panom z KF probojacym nas obalic.
Chyba ze regularnie sparujecie z zapasiorami i Wam te techniki wychodza na zapasiorach ... wtedy ma to sens.

Zgadzam się z tobą. Pójście i poćwiczenie w innych sekcjach na pewno ma sens i może realnie sprawdzić czy moglibyśmy te łokcie (czy inne techniki) zastosować. Wcześniej jednak trzeba te techniki poznać i porządnie przećwiczyć na partnerach w swoim klubie :) Otwarte podejście do tematu ma zawsze sens, więc tak samo zawodnicy bjj też powinni sprawdzić czy przypadkiem próbując kogoś obalać nie narażają się na łokcie. Wszystko jednak musi być w luźnej atmosferze bo jak ktoś serio walnie łokciem to może się to skończyć bardzo nieciekawie ;)

http://rutube.ru/tracks/3737860.html?v=1399c29a060d9eb5dbd80d01cf91737b
Powyżej walka z gali, na której takie łokcie były dozwolone. No Dan był cięższy, ale łokieć podobno wykluczyłby go z walki i tak.

A tu drugi przykład, pan od bjj dostaje łokciem i nic. A w tym pojedynku nie było zasad.




Łokieć może być morderczy, ale najlepszym rozwiązaniem jest sprawl, ściągnięcie w tej pozycji przeciwnika do gleby i kolanka na łeb. Wanderlei Silva z Sakurabą pięknie to zademonstrowali.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-12-09 16:40:07

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-12-09 16:42:34

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-12-09 16:42:59

Więc się zgadzamy :) Napisałem może się uda, a jak nie to walka w parterze.
Choć nie wydaje mi się by łokcie w tył głowy czy w kręgosłup były dozwolone w większości zawodów gdzie wygrywają grapplerzy, ale oczywiście możesz wytrzymać cios łokciem i wtedy trzeba się bawić innymi środkami :)

Kiedyś było to dozwolone, dzisiaj chyba tylko na RioHeroes...

Przykłady zastosowania łokcia od góry:




A tu Orlando Weit vs Robert Lucarelli:




Ale nie wiem czy łokieć okazał się przy próbie obalenia morderczy w jakiejś walce vale tudo.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-12-09 18:52:20

Witam,
Chciałem poinformować że ostatni weekend tj,1-3 kwietnie odbiło się nasze ostatnie seminarium przed wakacjami, z klasy mistrzowskiej.
Tak jak biło zaplanowane poznaliśmy wszystkie 4 sekcji z Biu Tze.
Tim samym doszliśmy do końca programu na III st, mistrzowski.
Sprawdzian będzie na wakacji tj,lipiec na zgrupowaniu corocznym nad Balatonem.
Przed nami wielkie wyzwanie bo pozostało nam tylko 8 sekcji z Drewnianego Manekina, to według programu oznacza ostatni etap nauki Wing Tsun bez broni.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem w jesieni 3 weekendy powinni wystarczyć na poznanie tych zagadek.
I tak jak zwykle potem będzie sprawdzian co z tą wiedzą zrobiliśmy.
Możliwość poznania całego systemu w ciągu trzech lat się potwierdził.

Czy w Chung Yung jest parter?
W necie można spotkać różnorakie interpretacje na temat walce w parterze. To czego można zobaczyć jest indywidualne rozumowanie i zastosowania pojedynczych osób.
Chung Yung ćwiczony w Europie posiada 3, formy + 1 na Drewnianym Manekinie(razem 4).
W żadnej z nich niema ani jednego ruchu który wskazuje o walce w parterze.
A zatem pisanie i jakoby twierdzenie, że parter jest, można uznać jako kłamstwo i niema to nic wspólnego z prawdą.
Nie mniej jednak nie można lekceważyć skuteczność technik, których można zastosować również w walce w parterze.
Forma w parterze opracowana przez sifu Martin Dragos jest jego autorsko dzieło, ale nie można tego uznać za standard.
Może również być tak że za jakiś czas ktoś inny wymyśli jeszcze lepszą formę. I co w tedy?
Real Wing Tsun nauczany jest jako metodą więc opanowanie zasad podstawowych pozwala na rozwijanie coraz to bardziej zaawansowanych technik, sekwencji, cykle i sekcji, z których składa się cała metoda, włączając do tego 4 podstawowe zasady walki.

Dla czego w RWT walczy się techniką ,,Bart Cham Dao"?
Powodów jest kilka.
1. Jest to ostatni etap nauki, zamykający całości wiedzy całego systemu.
2. Walcząc z bronią, przeciwko broni, lub broniąc się przeciwko broni, nie można zrobić błędu, iż może być ostatni w życiu.
3. Jest to najprostszy sposób walki, (tzw, 8 cięć) każda technika musi osłabiać przeciwnika, ponieważ każda technika jest atakiem.
4. Walczący jest cały czas w ruchu, broń musi osłaniać ciało wojownika w trakcie ataków i obrony.
5. Kroki z ,,Noży Motylkowych" są zupełnie inne niż w poprzednich formach.
To tylko niektóre z zasad, i powodów.
Czekam na komentarz, uwag, lub pytań, albo sprzeciwów.
Pozdrawiam, RWT time.

Od 29.VII-05.VII w Ciopak nad Balatonem odbił się kolejny coroczny 6ty zjazd Real Wing Tsun.
Ponad 40tu osobowa grupa zapaleńców, naszej organizacji w pocie czoła trenowała po rozgrzanym Madziarskim słońcem.
Jedyny któremu się udało poobijać to byłem Ja, (muszałem bawyć Milana).
Instruktorzy z Węgier, Rumunii, Polski, Litwy, i półtora Macedończyków, obiecali że za rok znowu się zjawią.
Treningi były bardzo urozmaicone: techniki walki, chi sau, Długi kij, Drewniani manekin, noże motylkowe, trening sprawnościowy, biegi oraz ketel bell.
PO treningu biła plaża kompiel w niezbyt czystym Balatonie
Ale za to odrabialiśmy to, wieczorem przy ognisku (przed hotelem)i dobrym Czeskim piwem i Madziarski kolbaś.
No, powiem to było bardzo ciekawie bo nagle wszyscy mówią i się rozumieją, w ciągu dnia tego zjawiska nie nie mijałem okazji zaregystrować.
Niebawem będą zdjęcia ale do tego potrzebna będzie mi pomoc.
RWT time.