SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problem z piszczelami

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7373

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 43 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 557
Tu masz opisane jak wybrać buty
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=170&id=367 

Dowiedz się kim jesteś i zostań sobą!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 348
Dzieki ogolnie za odpowiedzi. Jak mam czas to staram sie robic te cwiczonka, zobaczymy jak bedzie z poprawa. Narazie mniej wiecej tyle samo jestem wytrzymac podczas wysilku dopoki mi stopy nie "oklapna" i nie moge nimi za bardzo ruszac.
Ufam, ze w koncu to sie przelamie i bedzie lepiej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
Problem który opisujesz jest bardzo dobrze znany biegaczom i ogólnie sportowcom (akurat na bieganie.pl - jak zawsze - piszą głupoty), jest to najprawdopodobniej tzw "shin splints", bóle okostnej kości piszczelowej. Może mieć bardzo wiele przyczyn, ale najprawdopodobniej praprzyczyną nie są ani buty, ani zła technika, tylko po prostu osłabienie struktury organizmu.

I teraz przydałoby się dokładnie zróżnicować, którą z kontuzji masz - bo jest ich całkiem sporo. Duża grupa kontuzji dotyczy wewnętrznej strony kości piszczelowej, ich mechanizm powstawania bierze się z "szarpnięcia" mięśnia skręcającego stopę do wewnątrz. Duża ilość takich szarpnięć doprowadza do naderwań i stanów zapalnych. Nieco inna jest kontuzja gdy boli na zewnątrz kości piszczelowej, czyli lewa noga po lewej stronie, prawa po prawej - to jest problem z mięśniami antagonistycznymi łydki. Jest też tzw "stress fracture", zmęczeniowe złamanie kości - wbrew nazwie nie jest to złamanie, a osłabienie struktury kości, które w końcu złamaniem by się mogło skończyć.

Podstawa to długa przerwa, a następnie ustalenie, czego w organizmie brakuje. Możliwe, że masz za mało wapnia / witaminy D albo wręcz początki osteoporozy. Może za mało siarki, przez co jest upośledzona produkcja kolagenu. Tutaj jest sporo możliwości, miałem (dalej w zasadzie mam) bardzo podobną kontuzję, nie pomagały żadne ćwiczenia czy zmiany butów, naprawdę dobrze było po preparacie MSM, a teraz po wrzuceniu bardzo dużych ilości suplementów wapnia (nawet do 2000 mg dziennie) z osłoną magnezu i witaminy D wygląda na to, że całkowicie się zaleczyło.

jest jeszcze taka możliwość, że po prostu masz pokrzywiony organizm - np bardzo długo siedząc przed komputerem czy telewizorem można się dorobić przykurczów mięśni przyciągających kolano do góry, co w konsekwencji prowadzi do mniejszego wykorzystania mięśni pośladkowych. Zmienia się cała sylwetka i sposób ruchu, przez co niekiedy stopy zaczynają wykonywać nienaturalną dla nich pracę.

Do biegania osobiście NIE polecałbym butów "biegowych", coraz więcej badań wykazuje, że takie buty zamiast chronić przed kontuzjami - wywołują je. Co prawda są to kontuzje innego rodzaju, ale dużo niebezpieczniejsze, np zwyrodnienia kręgosłupa. Zamiast inwestować w buty z amortyzacją lepiej kupić takie bez amortyzacji, po czym wzmocnić łydkę tak, aby ona amortyzowała uderzenie.

Po odpoczynku i uzupełnieniu niedoborów pokarmowych można myśleć o wzmacnianiu mięśni, których niedotrenowanie odpowiada za powstanie tej kontuzji - ale dopiero po co najmniej kilku tygodniach przerwy i bardzo, bardzo intensywnej suplementacji tego, czego brakuje. Inaczej można się dorobić kontuzji, która będzie się ciągnęła dosłownie latami. W przypadku bólu zewnętrznego - podnoszenie odważnika na wierzchu stopy, tak aby pracowały mięśnie będące z przodu piszczeli (antagonistyczne łydki), przy wewnętrznym - wystarczy stać na jednej nodze z zamkniętymi oczyma i łapać równowagę, można dla utrudnienia stać na np zwiniętej poduszce czy piłce. Dość szybko będzie można poczuć "palenie" tych mięśni.

Ale jeszcze raz podkreślam - na 90% przyczyną są niedobory pokarmowe, które osłabiły strukturę kości bądź ścięgien.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 2551 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31384
Dzisiaj ide jeszcze do lekarza, wspomne mu o tym (ide glownie z innego powodu).

Cwiczenia niewiele daja, jeszcze bardziej mnie boli, ogolnie osotatnio gram w pile (jakos moge biegac), ale i tak ciagle odczuwam bol.
Dziei za rady - bede probowal z wapniem, witamina D i magnezem, bo zapewne w diecie mialem tego malo, a suplementacji nie stosowalem. Ciagnie sie to za mna juz z rok, moze i nawet poltora, ale dopiero teraz jest to mega uciazliwe (szybkim krokiem nawet na browara ciezko mi isc )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
Jeśli próbowałeś "przełamać" ból przy takiej kontuzji i ćwiczyć pomimo niego, to mogłeś się załatwić na najbliższe parę lat. Tak czy tak, nic obciążającego nie rób przez co najmniej kilka tygodni.

ps. wiesz, jakie dawki suplementów są skuteczne w przypadku niedoborów? Bo nie są to bynajmniej "zalecane".

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
A, jeszcze jedno - suplementacja dużymi dawkami kreatyny wywołuje taki efekt, poprzez odcięcie dopływu krwi do stóp.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 348
Po tej dluzszej wypowiedzi musze przyznac, ze widze sporo podobienstw. Najwazniejsza, mozliwe, ze przez dlugie siedzenie przed kompem/lezenie i nic nie robienie, "oduczylem sie" biegac/chodzic i stawiam nieprawidlowo stopy. Ewentualnie tak jak piszesz, mozliwe, ze mam zanik jakis miesni. No i z tego co zauwazylem, to mam bole raczej w wewnetrznej czesci piszczeli niz na zewnatrz. Ostatnio poprobowuje biegac po 3-4 minuty, ale jesli mowisz, ze moge sie tym tylko dobic, to moze warto przestac. W kazdym razie gdy zaczyna palic to przestaje, robie dwie minutki przerwy i znowu moge przebiec 3-4 minutki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
W żadnym wypadku nie próbuj tego "przełamać", w zasadzie to powinieneś nawet chodzenie ograniczyć. Jeśli to początek zmęczeniowego złamania kości, to ze 2-3 miesiące to się będzie goić, pod warunkiem że będą silne dawki suplementów budujących kość. RTG pozwoliłoby chociaż to zmęczeniowe wykluczyć, możesz googlnąć "tibia stress fracture"

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 348
No niestety praca wymaga troche lazenia. Ale to co mnie zastanawia to to, ze grajac w pilke moge biegac bez problemu i nie odczuwam bolu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
ubierasz pewnie inne buty do piłki, albo adrenalina. Ból można "roztrenować", ale w przypadku tej konkretnej grupy kontuzji takie oszukiwanie bólu skończy się po pewnym czasie problemami, które się będą naprawdę DŁUGO ciągnąć. Wiem coś o tym, sam próbowałem przełamać - na szczęście przestałem w pewnym momencie, a i tak 2 lata treningów wypadło.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Solarium - 1 wizyta

Następny temat

Pomocy !!! Mesomorph - problem ze snem.

WHEY premium