Prośba o dobranie suple dla treningów sztuk walki.

Witam!
Od około miesiąca postanowiłem wrócić do treningów sztuk walki, miałem przerwę ponad 2 lat, ale zawsze coś tam się ruszałem. Przez ostatni miesiąc zacząłem biegać raz w tygodniu i raz w tygodniu jakieś sztuki walki (delikatny trening), teraz zapisałem się do szkoły walki i treningi są codziennie na zmianę stójka i parter (jak narazie intro-żeby przypomnieć sobie podstawy), trzeba włożyć trochę większy wysiłek. I tu moje pytaie jakie suplementy kupić i jak dawkować, żebym miał odpowiednią regenerację mięśni z dnia na dzień i jakoś dawał radę. Obecnie biorę Thermo stim od 3 dni (3x 1 tabl.). Wiem, że to nie na regeneracje a na spalanie, ale zależy mi na spaleniu tłuszczu i zbiciu masy z 98kg na jakieś 92 kg do wakacji.

SUPLEMENTACJA W SPORTACH WALKI
https://www.sfd.pl/[ART]Suplementacja_w_sportach_walki_by_faftaq-t395344.html

w niczym nie przecząc słuszności tez artykułu chciałbym zauważyć, że można osiągnąć dobre efekty znacznie prościej. rano i okołotreningowo porcje białka serwatkowego. okołotreningowo porcje izotonika z koncentratu w proszku. na noc porcja białka kazeinowego. kwadrans przed treningiem 0,25 l napój z kofeiną i tauryną, jeśli jesteś zmęczony już na wstępie.
to jest klasyczny, tani i sprawdzający się zestaw podstawowy, od którego warto zacząć i potem go w razie potrzeby wzbogacać dodatkami w miarę ujawniających się lub spodziewanych braków. oczywiście, podstawą jest odżywianie (zwłaszcza przy zbijaniu wagi, tu ci suple nie pomogą) i sen, bez tego suple pomogą ci mało albo wcale.

edit: po namyśle, wystarczyłoby ci białko serwatkowe na początek (np Ostrowia). dopiero potem, w miarę potrzeby, kazeinowe... sam się obywałem dłuższy czas w ten sposób i było nieźle nawet przy ciężkich codziennych treningach zawodniczych.

natomiast ja mam nieco lamerskie pytanie do Znawców działu o poranną porcję białka. łykam serwatkowe (jak wyżej) z Ostrowii i zastanawiam się nad mieszaniem go z kazeiną (nabyta w mleczarni).
założenie jest takie: poranna porcja zjedzona ok 9 rano daje mi "strzał białkowy" na ok 4 h, a potem aż do wieczornego treningu mam kilkugodzinną "dziurę" w łykaniu białka z odżywek (jem oczywiście obiad w tym czasie, jakieś mięsko itd, więc porcja białka jest).
czy w takim układzie jest sens mieszać w porannej porcji serwatkowe z kazeiną aby uzyskać efekt szybkiego "strzału" w połączeniu z długim działaniem? jeśli tak, to w jakich proporcjach i ile gramów łącznie w porcji?

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2011-03-30 12:59:24

o 9 jesz sniadanie ak, a nastepny posilek o ktorej?

ogolnie jak ejsz co te 3-4 godziny nie ma raczej sensu brac kazeiny rano, a jedynie na noc

w dni treningowe (5 pod rząd):
- śniadanie 8-9 i do niego białko (wszystkie porcje 30 g, ważę aktualnie 87 kg);
- obiad - w zasadzie są to dwa mniejsze posiłki jedzone w godzinach 12-14;
- posiłek przedtreningowy (często jajka, tuńczyk itd wysokobiałkowy pokarm, ale czasem zdążę zjeść tylko garść orzechów lub kromkę chleba z czymśtam) + białko (też nie zawsze zdążę przygotować) ok. - 16.30-17.30, godzinę przed treningiem;
- białko do pół godziny po treningu i jednocześnie 2-3 godz przed snem, zaraz potem kolacja - warzywa+ ewentualnie 2-3 jajka;
- tuż przed snem ostatnie białko.

w weekendy białko tylko do śniadania i przed snem.

lekko zmodyfikuję pytanie: jeśli mam w perspektywie brak możliwości uzupełnienia białka w połowie dnia, to rano mieszać serwatkowe z kazeiną?

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2011-03-30 13:12:41

Dzieki Jodan, przyznaję SOG-a

lekko zmodyfikuję pytanie: jeśli mam w perspektywie brak możliwości uzupełnienia białka w połowie dnia, to rano mieszać serwatkowe z kazeiną?

smialo mozna.

świetnie, przyda się na zawody :)
w jakich proporcjach żeby to miało ręce i nogi? i standardowo 30 g?

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2011-03-30 23:31:17

to juz zalezy od brakow ile.
mozesz dac 50/50

thx.