Ćwiczyłem jakiś czas temu tj. 3lata temu. Kupiłem wtedy sobie mass xxl i białko z bigenixa prolongatum. Osobiście zauważyłem, że takie typowe masówki (uzupełnienie diety) nie dają mi praktycznie nic.
Myslałem, żeby teraz zakupić jakies białko, węglowodany, glutamine i coś takiego na siłe i motywacje przed treningiem (nie wiem dokładnie, ale chyba shock therapy ma takie działanie). Chodzi o to, że pracuje fizycznie dosyć wyczerpująco i po takim dniu już nie mam chęci, ani siły na trening. Jeśli chodzi o ceny to raczej nie grają roli, ale majątku tez nie chce na to przeznaczać. Może doradzicie mi jakąś inną odżywkę, która może by przyniosła jakies efekty. Myślałem, nad kreatyną, jakimiś boosterami i hgh z universala, ale to chyba zostawie na troche później. Nie chciałbym, żeby te pieniądze były wyrzucone w błoto. Chodzi mi o typowy przyrost masy. U mnie jest to raczej genetyczna sprawa, że nie moge przytyć.
"Strach przed porażką nie może być powodem, dla którego mielibyśmy czegoś nie spróbować."