UFC 128: Shogun Rua vs Jon Jones

Właśnie miałem coś mówić, a co takiego zrobił wielkiego Bader? No dobra pokonał Nogueire który jest dawno już poza czołówką, znokautował Jardina którego praktycznie każdy może znokautować. Żadne mi osiągnięcia.

Z tym Nogiem to ta wygrana taka niewyraźna strasznie była

jones ma uszkodzony mozg po tym co czytam teraz XD

może nosi wysoko brodę, ale pewnie większość tekstów to czysta prowokacja, która wzbudza jeszcze większe emocje, nie ma się co podniecać

A Shogun? Meczyl sie ze staruszkiem Colemanem, przegral wyraznie 2 rundy (2i3) z Griffinem i zostal poddany. Wygral z odchodzacym na emeryture Liddellem.
Fakt, ze z Machida wygral w dobrym stylu, ale wlasnie ogladam sobie ich pierwszy pojedynek po raz kolejny i taka taktyka i ten styl (klincz, obalenia, schodzenie do parteru) na Jonesa to strzal do wlasnej bramki.
Coraz bardziej widze wygrana Jonesa. Wkurvia mnie to. :)

Kumple Shoguna




Zmieniony przez - Eraserhead w dniu 2011-03-19 13:59:50

Po kontuzjach był, po kontuzjach ! Imo w walce z griffinem i colemanem nie mial dobrego cardio zasapany po 3 minutach, po walce z machida 25 minut pełnych obrotów jestem przekonany ze da rade

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-03-19 14:04:38

Po kontuzjach był, po kontuzjach !

Teraz tez jest.

po walce z machida 25 minut pełnych obrotów jestem przekonany ze da rade

Ta walka byla prowadzona wolnym tempie, sposob na dominacje Shoguna to narzucenie mu szybkiego tempa walki.

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2011-03-19 14:07:57

Ja już sam nie wiem co myśleć .Ale sercem i rozumem za Shogunem! War Shogun! War Crocop!

mam tylko nadzieje ze wygrana jednego albo drugiego bedzie jasna, bo te wszystkie "natychmiastowe rewanze" robia sie irytujace.

chyba nikt nie wierzy w by decision