polscy piłkarze za granica

ja mam takie pytanie.czy moze wiecie lub moze co myslicie czy piłkarz polski podczas kontaktu w zagranicznym klubie np gra w jakis klubie w angielskiej lidze jak ma np w sobote o 14 mecz moze po meczu jechac do polski na niedziele i kawałek soboty czy musi zostac w anglii i moze jechac dopiero podczas urlopu do polski lub po skonczonego kontraktu czy ma klauzule ze nie moze opuszczac kraju czy moze jak ma wolne jechac gdzie chce tylko musi wrócic np na poniedziałkowy trening?

teraz ty idioto idz do szkoly i naucz sie stawiac znaki interpunkcyjne. Po drugie jest to nie nieoplacalne, ze wzgledu na zdrowie... Nie mialbys odpoczynku, czyli zajechalbys organizm.


Troszke logiki i realizmu- bedzie dobrze chlopak...
Na razie trenuj a nie marz o manchestrze, londynie, liverpool'u itp...

czyli teoretycznie piłkarze mogą jechać na niedziele do polski do domu tylko sie to im nie opłaca i rzadko kiedy jezdza bo sporo wydaja na samolot czyli podroz spedza w podrozy połowe wolnej niedzieli i po podrozy samolotem beda zmeczeni i wyczerpani kiedy zjawia sie na treningu w poniedziałek.tak mam to rozuymiec?

cos podobnego. Z klubu i tak bys zgody nie dostal, bo to idiotyczny plan z takich powodow jak napisales.
Pozdrawiam i zycze sukcesow

no ale podroz samolotem z polski do anglii trwa około 2 godzinny.a jak np piłkarze arki jada do chorzowa na mecz z arka gdynia to chyba kilka godzin.i podroz na mecz wyjazdowy to tez wyczerpujaca sprawa.czyli musi byc zgoda na podroz do polski od trenera lub zarzadu klubu?

Zmieniony przez - alan10 w dniu 2010-02-04 20:33:51

czyli do okresu urlopowego lub konca kontraktu piłkarze musza siedziec w kraju w którym grają bo maja zakazane w kontakcie opuszczanie kraju w którym grają od trenera i zarządu?

to zalezy od kontraktu i prezesa, trenera, fizjologa

no bo w sumie podroz samolotem trwa około 2 godzinny wiec nawet ze wzgledu na to ze nie jest to długa podroz jest troche meczaca ale nie jakos strasznie i miałby w sobote popołudniu pojechac do polski i wieczorem w sobote był w domu i musiałby wrócic w niedziele wieczorem albo w poniedziałek o swicie i podroz nie kosztowała by strasznie duzo i trener nie miał by o to jakis wiekszych pretensji to mysle ze taki piłkarz mógłby spróbowac czegos takiego oczywiscie jezeli zarobki byłyby duzo korzystniejsze od tych w polsce w polskim klubie i podroze do polski nie byłyby zbyt meczace i nie myslałby o tym ta wyprawa nie jest warta spedzenia jednego dnia w polsce

piłkarze Arki jadą do Chorzowa na mecz z Arką ? haha to nie można w Gdyni zagrać ?

chciałe napisac ze piłkarze arki jada do chorzowa na mecz z ruchem i taka podroz tez mozer trwac kilka godzin