nogi, wyskok

siemka !
mam pewien problem (co nie jest śmieszne), ćwiczę nogi już od ok. 8 miechów, ostatnio bardzo ostro, siła nóg rośnie, a wyskok za bardzo nie chce pójść w górę, nie wiem czym to jest spowodowane (może nie umiem skakać - jeżeli jest na to sposób), jeżeli ktoś zna dobre metody ćwiczenia wyskoku to proszę o głos

no to rzeczywiście masz problem , sprobuj różnego rodzaju wstepowań na podwyższenie ze sztangą na karku , wyskoki z półprzysiadu , wyskoki piety do posladkow i kolana do klatki , rob duzo wspiec na palce i duzo graj w kosza. napisz na maila , moze da sie cos jeszcze wykombinowac !

[email protected]

Jezeli masz "wolne" nogi to nic ci nie pomoze, ja tez sile nog rozwinalem calkiem niezle a w wyskoku dosieznym za cholere nie moglem 80 cm przekroczyc chociaz rozne ostre programy probowalem i w koncu kolana mi sie troszke zuzyly natomiast widzialem ludzi ktorzy sztangi prawie nie dotykali a skakali 95 cm z tym po prostu trzeba sie urodzic, skocznosci nie mozna wytrenowac tak dobrze jak sily gdyz szybkosc ma tu duze znaczenie, a szybkosc to genetyka w duzej mierze.

do przemka
niby "wolnych" nóg nie powinienem mieć - w końcu ważę 70 kilo - zajrzyj do profilu , ale myślę że trochę masz racji, jak byś mógł podać mi plan jednego z tych ostrych treningów byłbym wdzięczny

kosa to nie zalezy od wagi, sa ludzie potezni wazacy 110-120 kg ale z dynamitem w nogach, wez sobie Barkleya na przyklad, a sa chudzi a mimo to skacza przecietnie, po prostu szybkie wlokna miesniowe sie dostaje w darze od natury, a co do tych ostrych treningow to odradzam je na poczatek bo jest taka zasada ze jak na poczatku zadzialasz bodzcami najbardziej mocnymi, to slabsze juz nie beda dzialac wcale, wez poczytaj jakis podrecznik fizjologii sportu bo mi sie nie chce o tym pisac Trzeba stopniowo coraz silniejsze bodzce a jak juz masz stagnacje to wtedy siegasz po cos ekstra.

Był kiedyś w Muscle&Fitness artykuł 'Trening siłowy Chicago Bulls'. M. in. był tam jumping ('żabki') po schodach (pod górę oczywiście), naskoki na ławeczkę 50cm ze sztangą 50kg na karku (przodem, bokiem i tyłem! nie radzę od tego zaczynać), innych super atrakcji nie pamiętam.

ja wyskok wyssałem z mlekiem matki )