"Ale mamy 21 wiek, rękawice bokserskie, siłownie, systemy interwałowe, tarcze i inne, lepsze od kata, metody treningowe"
Tak, ale forma czy kata nie zastapi tobie normalnego zwyklego treningu wytrzymalosciowego, szybkosciowego, silowego i treningu walki. Forma jako wazna czesc treningu, ale nie zamiast treningu - i wtedy ma sens.
Wydaje mi sie tez, ze zle rozumujesz ich powstanie i uzasadnienie ich obecnosci w tradycyjnych stylach. Po pierwsze (i chyba najbardziej podstawowe) ludzie niepismienni i pozbawieni dzisiejszych zabawek takich jak kamery i aparaty utrwalali techniki i ruchy strategiczne nalezace do systemu. Z tego co mi jednak wiadomo i tak w chinach (a nie wiem jak w japonii, ale zakladam ze podobnie) juz dawno temu mimo treningu form, uzywano workow z piaskiem czy slomianych tarcz. Robili pompki, podnosili wazy napelnione kamieniami (prymitywna silownia?), przysiady, zabki. Walczyli na leitai. Wiadomo nie wszedzie tak bylo, ale i dzisiaj znajdziesz mase ludzi, ktorzy wierza ze robiac TYLKO same formy stana sie zabojcami :)
Zreszta z perspektywy karate kyokushin gdzie kata od wielu wielu lat sa traktowane jako folklor to faktycznie one moga byc traktowane w ten sposob.
Nie chce sie wypowiadac, bo sie az tak nie znam na zyciorysie Oyamy, ale ten znany 100% fighter, chyba nie bez powodu umiescil je w kyokushinie... Ale to juz inny temat i tutaj wiedzy nie posiadam by sie wypowiadac.
Faktycznie z perspektywy roznego rodzaju zawodow cwiczenie form moze wydawac sie, ze to przezytek, ale one nie tylko zawieraja w sobie techniki walki. Pokazuja tez pewna logiczna zaleznosc tzn. ze cos moze wynikac z czegos, no jednym slowem pokazuja przykladowe polaczenia technik. W walce i tak spontanicznie nie bedac tego swiadomym tworzysz swoje wlasne kombinacje - swoje wlasne "formy" - oczywiscie w pewnym sensie, nie doslownie.
Poza tym zapamietywanie takich ukladow ma ponoc dobry wplyw na funkcjowanie mozgu... ale nie jestem lekarzem neurologiem by sie wypowiadac. Lecz tak na zdrowy rozsadek moze tak byc. No i oczywiscie zyski zdrowotne. Lepiej zrobic chociaz forme niz nie robic nic (szczegolnie gdy sie nie ma czasu ani specjlanego miejsca). Wiadomo, ze to nie zastapi napierdzielania sie i treningu na przyrzadach.
Moim, zaznaczam MOIM zdaniem formy wcale nie sa takie bez sensu.