Szacuny
5
Napisanych postów
134
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2830
ja cwicze MT i kiedys troche mma wiec nie jestem dzieckiem polsatu i ksw;) raczej moi koledzy sa chociaz kazdy mial malutki staz czy to w tkd czy karate wiec sie nie boj ;)
Szacuny
38
Napisanych postów
1915
Wiek
53 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11783
Dopóki nie wskoczy na biodra i nie zapnie nóg to łatwo wyjść z gilotyny. O kark to bym się bardziej bał przy duszeniu trójkątnym rękoma - raz jak mi takie niebieski pasek założył to aż coś strzeliło w karku. Na kręgosłup jest bardzo dobra dźwignia jak siedzi Ci na plecach i przed Mata Leo podetnie Ci nogi. Wtedy biodrami wygina Ci kręgosłup w łuk triumfalny - ja przy takim łuku od razu odklepałem.
Szacuny
2
Napisanych postów
172
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1355
drRzezio rozumiem, że chodziło Ci o gilotynę z gardy ? Swoją drogą co takiego cwiczysz i gdzie, że można dźwignie na kregosłup zakładac ? :) Ciekawośc, bo rzadko spotyka się chyba takie sekcje (tak mi się wydaje przynajmniej). Pozdrawiam
// Teraz zauważyłem, że MMA, sorka ;) Mimo to i tak niespotykane, bo też takie dźwignie są chyba zabronione z tego co słyszałem.
Zmieniony przez - Moofer w dniu 2009-12-14 19:18:51
Szacuny
38
Napisanych postów
1915
Wiek
53 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11783
to lipnie;p bo jak sie dobrze zlapie to jest po walce Nie. Jest dużo wyjść z tego duszenia. Cały myk polega na tym żeby wyjście zastosować w tym momencie jak on Tobie zakłada duszenie a jeszcze nie wypchnął bioder przy zapiętej klamrze. Np. takie proste wyjśce w stójce - jak on Tobie robi gilotynę to Ty też przełóż rękę do gilotyny i wkręcaj przeciwnika pod siebie z jednoczesnym naciskiem całego Twojego ciała na niego.