ja nie mówię, że ich nie blokuje (przeczytałeś to gdzieś?) tylko mówię, że tak jak działa to przez to obniża poziom estro w organiźmie
co na logikę wykorzystując go w odbloku
blokuje, a przez to jest niski poziom estro co ułatwia odblok
Mylisz pojęcia. Duża aktywność estrogenów powoduje zahamowanie produkcji testosteronu. Dlatego stosuje się tamoksyfen który blokując receptory estrogenowe uniemożliwia estrogenowi działanie co pozwala przywrócić produkcję testosteronu.
"antyestrogen czyli środek blokujący działanie estrogenów w organizmie" - a przez to obniża jego poziom" (zrób badania krwi na moim przykładzie to moze to w końcu zrozumiesz)
Dałeś jakiś cytat, nie wiadomo kogo, wyrwany z kontekstu i się na nim opierasz? Gdyby tamoksyfen obniżał również poziom estrogenu to miałby lepszą skuteczność niż inhibitory aromatazy i nie byłoby w ogóle sensu ich stosowania. Przeczytaj artykuł do którego dałem linka.
"Eliminując on działanie estrogenne - głównie otłuszczanie - wyostrza on rysy mięśni: - jeśli coś wyeliminujesz to suma jest większa czy mniejsza?
No, eliminuje działanie estrogenne. W wyniku eliminacji suma jest mniejsza, ale cały czas mówimy o działaniu. To że coś nie działa nie znaczy że nie istnieje. Gdyby eliminacja działania była tożsama z eliminacją jego źródła to byś za to odkrycie dostał pokojową nagrodę nobla za rozwiązanie problemu wysypisk śmieci.
skoro wg ciebie nolwa nie obniża poziomu estrogenu, to obaliłeś właśnie badania naukowe
Nie, to ty obalasz obecną wiedzę na temat tamoksyfenu na podstawie karkołomnej, niespójnej, nielogicznej teorii i jednostkowego, absolutnie niereprezentatywnego badania.
Na chłopski rozum, to zbyt silne blokowanie receptorów estrogenowych prowadzi do jego wzmożonej produkcji na skutej ujemnego sprzężenia zwrotnego.
Cytujesz wikipedię? Tylko że kazdy może kiedy chce edytować każde hasło. I tak ja mógłbym zaraz skasować fragment o poziomie estrogenu a ty możesz dopisać go z powrotem. Mało wiarygodne źródło.
Co do odbijania sogów - to jest sprzeczne z sensem ich istnienia. Narzekasz że sogów skąpimy? Ja nie mam wykupionego abonamentu. Poza tym sogi daje się za zasługi, a nie z grzeczności czy dla zabawy. Sogi mają być miarą wiarygodności użytkownika i jego poziomu wiedzy a nie ping-pongiem na zasadzie "jak ja tobie to ty mi".
Zmieniony przez - muzyk w dniu 2009-05-03 10:34:59