12 spampostów w suplach i MMA
15 w odżywianiu
dlugo dlugo nic...
DOPING - spampost nr 100 <brawo>
...
Napisał(a)
hmm...co 2,3 kolarz w takim układzie musiałby ważyć po 100 kgprzecież ładują sporo testosteronu
...
Napisał(a)
znam jednego kolarza co wali 300mg cypionatu tygodniowo i wyglada jak dziecko
jednak nogi ma niezle obzylowane
jednak nogi ma niezle obzylowane
wydymac caly swiat
...
Napisał(a)
BM - czy ci sie wydaje, ze kolega co zaczal temat jest profesjonalnym zawodnikiem muay tai? :) [tak opros porownania do kolarzy] sprinterzy tez za duzo nie waza i nie maja priorytetu masowo/przrystowego, ale pojecie o treningu anabolicznym jak najbardziej :)
...
Napisał(a)
wszystko fajnie pieknie ... to teraz jeszcze raz cos napisze...
ogolnie dzieki za porady ... :)
moje wymiary sa smieszne jesli wezmiemy pod uwage cykle , ktore przebyłem ...
trenuje tajski , aczkolwiek o kulturystyce pojecie takze posiadam ...
o diecie tymbardziej bo kształce sie w tym wlasnie kierunku ...
wiec ze tak powiem ...drazni mnie troszke to ...ze g**** o mnie wiecie ...a za wszelka cene chcecie mnie pojechac ...
Napewno nie mam takiego doswiadczenia jak wy ...własnie dlatego tu jestem ... ? !
ogolnie dzieki za porady ... :)
moje wymiary sa smieszne jesli wezmiemy pod uwage cykle , ktore przebyłem ...
trenuje tajski , aczkolwiek o kulturystyce pojecie takze posiadam ...
o diecie tymbardziej bo kształce sie w tym wlasnie kierunku ...
wiec ze tak powiem ...drazni mnie troszke to ...ze g**** o mnie wiecie ...a za wszelka cene chcecie mnie pojechac ...
Napewno nie mam takiego doswiadczenia jak wy ...własnie dlatego tu jestem ... ? !
!! Imposible is nothing !!
...
Napisał(a)
scorpio93 ...
profesjonalnym ... napewno nie ...
ale juz troszke to trenuje ...i tym własnie zyje ..wiec jakies tam pojecie mam ...
profesjonalnym ... napewno nie ...
ale juz troszke to trenuje ...i tym własnie zyje ..wiec jakies tam pojecie mam ...
!! Imposible is nothing !!
...
Napisał(a)
No dobra, sorry za mocne slowa, ale wygladalo mi na to kozaczenie jak ktos ladnie ujal. A ktos inny (sorry, nie pamietam) mial w stopce dobry teks: naprawde niebezpieczni nigdy nie groza :)
To powiem to teraz lagodnie: zmarnowales te 2 cykle, bo nie miales opracowanego treningu i diety - to jest dla mnie 100%. A wiesz dlaczego? Bo sam popelnilem taki blad jak mnie koledzy namowili za gowniarza na "metke". Pojecia nie mialem o silowni i ogolnie, tylko wrzucanie w siebie syfu - efekty zadne. Wiem po sobie ze jak zlapalem technike i rozgryzlem jak dziala moj organizm pojechalem na pierwszym prawdziwym cyklu 1-6 prop 100 e2d + 1-4 wino 50 e2d 10 kilo do przodu, z czego zostalo 8 suchej masy! A genetyke mam w dupe to zareczam.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazic ze te twoje uchodowane 34 w bicu jest z powiedzmy z poczatkowym 28, czy 30-tu...po prostu pewnie miales przyrost i wrociles z powrotem do tej 34-ki.
A dlaczego? Sztuki walki daja bardzo wiele uzytecznych rzeczy, ale brak prawidlowego treningu anobolicznego i diety (przy twojej budowie mozesz spokojnie zrec kupe ww i ladowac sie gainerami bez obawy o przybranie w tluszcz) nie da ci tych paru kilo na jakich ci zalezy.
Po raz setny - trening, dieta, kretka - jak dojedziesz do punktu gdzie nic sie nie rusza, powiedzmy niech to bedzie bic 37 i dalej dupa - wtedy wchodzisz na cykl. Zrobisz to teraz - sok pojdzie w kibel tak samo jak poprzedni. Jezeli nie wykorzystales poprzedniego, skad wniosek ze z tym ci sie uda, skro nie udaje ci sie bez soku? To nie sok z gumi jagod ;P Cudow nie ma, jak nie rosniesz bez soku przy twoich proporcjach odpowiedzialna jest dieta i trening, nie zwalaj na genetyke! Nie twierdze ze bedziesz Pudzian, ale jeszcze sie podpompowac zdarzysz bez koksu - zlapac technike, zlapac wlasciwe nawyki zywieniowe. Moze to potrac kilku miechow, moze pol roku, moze rok....moment idzie wyczuc - wtedy wchodzisz na cykl i wtedy widzisz rezulataty, tak jak ja zrobilem 8 kg suchej masy jakby nie bylo z gowniana genetyka.
BTW Wiem ze sie powtatzam, ale to celowe :)
To powiem to teraz lagodnie: zmarnowales te 2 cykle, bo nie miales opracowanego treningu i diety - to jest dla mnie 100%. A wiesz dlaczego? Bo sam popelnilem taki blad jak mnie koledzy namowili za gowniarza na "metke". Pojecia nie mialem o silowni i ogolnie, tylko wrzucanie w siebie syfu - efekty zadne. Wiem po sobie ze jak zlapalem technike i rozgryzlem jak dziala moj organizm pojechalem na pierwszym prawdziwym cyklu 1-6 prop 100 e2d + 1-4 wino 50 e2d 10 kilo do przodu, z czego zostalo 8 suchej masy! A genetyke mam w dupe to zareczam.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazic ze te twoje uchodowane 34 w bicu jest z powiedzmy z poczatkowym 28, czy 30-tu...po prostu pewnie miales przyrost i wrociles z powrotem do tej 34-ki.
A dlaczego? Sztuki walki daja bardzo wiele uzytecznych rzeczy, ale brak prawidlowego treningu anobolicznego i diety (przy twojej budowie mozesz spokojnie zrec kupe ww i ladowac sie gainerami bez obawy o przybranie w tluszcz) nie da ci tych paru kilo na jakich ci zalezy.
Po raz setny - trening, dieta, kretka - jak dojedziesz do punktu gdzie nic sie nie rusza, powiedzmy niech to bedzie bic 37 i dalej dupa - wtedy wchodzisz na cykl. Zrobisz to teraz - sok pojdzie w kibel tak samo jak poprzedni. Jezeli nie wykorzystales poprzedniego, skad wniosek ze z tym ci sie uda, skro nie udaje ci sie bez soku? To nie sok z gumi jagod ;P Cudow nie ma, jak nie rosniesz bez soku przy twoich proporcjach odpowiedzialna jest dieta i trening, nie zwalaj na genetyke! Nie twierdze ze bedziesz Pudzian, ale jeszcze sie podpompowac zdarzysz bez koksu - zlapac technike, zlapac wlasciwe nawyki zywieniowe. Moze to potrac kilku miechow, moze pol roku, moze rok....moment idzie wyczuc - wtedy wchodzisz na cykl i wtedy widzisz rezulataty, tak jak ja zrobilem 8 kg suchej masy jakby nie bylo z gowniana genetyka.
BTW Wiem ze sie powtatzam, ale to celowe :)
Polecane artykuły