Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
zdjęć sylwetki nie posiadam obecnie. narazie moim problemem jest osłabiony metabolizm, więc chciałabym się tym zająć:)
dziś podliczyłam w Waszym dzienniku dietetycznym i mi wyszło:
1915 kcal ( 116g- węglo., 141g-białka, 98g- tłuszczy), może być? wyszło tyle kcal, chyba przez migdały, których dziś trochę zjadłam a są dosyć kaloryczne:p
z tą wagą, to jest to silniejsze ode mnie..boję się, żeby aby nie przytyć jeszcze bardziej, więc muszę się kontrolować:( dziś po jedzeniu znów: 60,9 kilo!:( chociaz trochę lepiej niż wczoraj, bo wczoraj było tyle samo po jedzeniu, ale z rana mniej bo 59,6 a dziś rano 59,9...ale chwilowo się nie ruszam za bardzo tak jak wspomniałam, wczoraj z 15 minut może sobie potańczyłam i tyle:p
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
z tym ze twoj oslabiony metabolizm moze w duzej mierze istniec tylko i wylacznie w wyobrazeniach a de facto jest on zdrowym odruchem
Zdajesz sobei sprawe ze jestes chuda
A prosilam cie bys sie przestala wazyc
no albo idz do psychologa, serio mówie wpadlas w jakis obłęd
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja zdaje sobie sprawę z tego, że nie jestem gruba, ale wcześniej wyglądałam lepiej i chodzi o to, że nie rozumiałam czemu nagle przytyłam jak jem praktycznie tak samo i bałam się (nadal boję), że stanę się zaraz grubasem, bo waga ciągle leciała do góry...
a wychodzi na to, że tak jak mi poradziłyście jem za dużo węgli, i może to jest przyczyną...zobaczymy, czy coś pomoże ta zmiana:) co do ważenia, wiem że to trochę chore, ale póki się coś nie zmieni, to nie potrafię przestać:(
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Bosz...
Ważyłaś mniej, bo byłaś dzieckiem. Teraz jesteś KOBIETĄ i twoje ciało się zmieniło. Nie widzisz tego? Tyle w temacie.
Naprawdę, radzę ci, idz do specjalisty bo to się źle skończy...
Szacuny
10
Napisanych postów
4779
Wiek
37 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
28961
A nie zapominasz o zważeniu się przed/po skorzystaniu z toalety?
kiedyś moja kolezanka była w podobnym stanie opętania i sprawdziła... jaka była rozpacz jak się okazało, że przed wazyła mniej niż po...
serio to przeczytałam właśnie ten wątek i się przeraziłam....dobrze to się nie skończy jeśli ktoś bliski Tobą mocno nie potrząśnie....nie panikuj tak...wrzuć na luz i tak jesteś chuda...
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
tylko zrozum ze dla twojego wzrostu waga 52kg to anoreksja, logiczne ze organizm dąży do wyrównania swojej wagi
masz 19 lat z twoim podejściem jesteś na dobrej drodze do zniszczenia swojego organizmu i rzeczywiscie możliwe ze otyłości w późniejszym wieku, kończysz już dojrzewanie stałaś sie kobieta a ty ciągle myślisz o sylwetce malutkiej chudej dziewczynki
masz chuda klatkę, chude nogi brak łydki i boisz sie swojego zdjęcia
oczywistym jest ze z toja ilością mięśni i typem budowy będziesz tyla w brzuchu
Albo zaczniesz ćwiczyć i jeść albo będziesz sie wazyc i histeryzować tak jeszcze dlugie lata wspomagając sie środkami niedozwolonymi bez okresu, biustu z miękkimi kościami i ciagle nieszczęśliwa
To siedzi w twojej głowie z twoim organizmem jest wszystko w porządku, tylko nie dajesz mu oddechu bo siebie nie lubisz
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
faktycznie może to tak wygląda jak piszę,że trochę panikuję, ale w rzeczywistości to nie jest tak, że jedzenie i sylwetka to całe moje życie:p
52 to trochę mało przynaję, ja nawet nie chce do tylu dojsc, bo pamietam ze bylam trochę za chuda, ale tak 56 byłoby idealnie.
niby się mówi, 4-5 kilo, ale to aż plus 5 cm w biodrach, to jednak trochę dużo jak na krótki okres:(
spróbuje powstrzymać się z tym ważeniem,macie rację. ale jak patrze na kcal które ostatnio jem to tak w przedziale-1700-1900, bez ruchu, wiec jestem zadowolona w sumie:)
co do sylwetki dziewczynki, to ja wiem, że nie będę miała już w biodrach z 89 cm np:P nie dążę do takich rzeczy..ale przez 1 rok przytyć 8 kilo, mimo że nie urosłam-może 1 cm, to chyba sporo? i to z niczego tak naprawdę.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
ale my potrzebujemy tluszczu by miec prawidlowy cykl, 8kg to duzo ale licz nie od dna tylko od normalnego poziomu, a ten masz dopiero teraz
ja trace okres majac 56kg a jestem nizsza od ciebie wiec o czym mowa???
ty ciagle mowisz o kilogramach a twoje centymetry mowia ze jest chudo, wiem ze o gustach sie nie dyskutuje ale przyjmij ze jestes normlana dziewczyna ktora powinna martwic sie tylko tym by byc zdrowa, a nie czy wyglada jak zaglodzona modelka z wybiegu, wzor urody homoseksualistow narzucony, nigdy w przyrodzie nie istniejący.
Popatrz na siebie z boku i zastanow sie co z ciebie ta panika wokol wagi robi i do czego cie moze zaprowadzic, będziesz sie głodzić w nieskończoność?