Wiele stron w sieci promuje bieganie, jako najskuteczniejszy sposób na pozbycie się „boczków”, „brzuszka” oraz tłuszczu wisceralnego (wokół narządów wewnętrznych). I faktycznie, wielu biegaczy ma niski poziom tkanki tłuszczowej. Jednak należy wziąć pod uwagę wiele czynników, które mają wpływ na wynik (np. wiek, dieta, profil hormonalny, pozostałe treningi, jakie wykonuje dana osoba).

Jedni ludzie reagują dość szybko na bodźce treningowe, inni wolno. Podobnie, jak w treningu siłowym, hipertrofia i wzrost siły wcale nie zachodzą w równym tempie u każdego. Bieganie wcale nie musi być skuteczne do redukcji tkanki tłuszczowej, szczególnie bez odpowiedniej diety. Jeśli weźmiemy pod uwagę przekrój populacji, okaże się, iż bieganie przynosi rezultaty, jednak mniejsze, niż się powszechnie uważa.

Uwzględniono 49 artykułów, z których 35 zostało wykorzystanych do metaanalizy.

bieganie spalanie tłuszczu

Programy biegowe uwzględnione w metaanalizie:

  • składały się średnio z 3.7 ± 0.9 sesji na tydzień,
  • zabierały średnio 2.3 ± 1.0 godz. na tydzień,
  • trwały średnio 21.5 ± 16,8 tygodni,
  • przebiegano średnio 14.4 ± 5.4 km na tydzień z intensywnością 60-90% tętna maksymalnego.

Efekty (po roku):

  • stwierdzono spadek średnio 3.3 kg masy ciała,
  • stwierdzono utratę średnio 2.7% tkanki tłuszczowej,
  • tętno spoczynkowe zmniejszyło się średnio o 6.7 uderzenia na minutę,
  • trójglicerydy zmniejszyły się o 16.9 mg/dL,
  • maksymalne pochłanianie tlenu wzrosło o 7.1 ml/min/kg,
  • transporter HDL cholesterolu wzrósł o 3.3 mg/dL,
  • nie stwierdzono wpływu na beztłuszczową masę ciała,
  • nie stwierdzono zmiany w stężeniu cholesterolu całkowitego oraz transportera LDL.

Czy bieganie jest bezpieczne?

Nie do końca. Bieganie nie jest wolne od niepożądanych efektów (ryzyka kontuzji). Chociaż śmierć podczas biegania jest niezwykle rzadka (częstość 0,39 na 100 000 biegaczy), bieganie wiąże się ze znacznym ryzykiem odniesienia kontuzji. Częstotliwość występowania urazów biegowych u początkujących biegaczy wynosi około 30 urazów na 1000 h ekspozycji, a mniejsze lub większe urazy mogą wystąpić nawet u 30% początkujących biegaczy w ciągu jednego roku. W jednych statystykach pojawia się tylko 2.5 urazów biegaczy na 1000 h treningu biegowego, w innych aż 59 (co jest szokujące biorąc pod uwagę statystyki podnoszenia ciężarów, kulturystyki czy crossfit).

Dla porównania ilości urazów:

  • strongman 5.5 ± 6.5 urazów na 1000 h treningu,
  • trójbój siłowy od 2.9 do 4.4 ± 4.8 kontuzji na 1000 h treningu,
  • crossfit: odnotowano 2.3 urazów na 1000 h treningu,
  • kulturystyka: oszacowane ryzyko kontuzji wynosiło tylko 0,12 urazów na rok, czyli 0,24 kontuzji na 1000 h treningu kulturystycznego.

Jednak korzyści zdrowotne osiągane dzięki bieganiu u osób do tej pory nieaktywnych fizycznie, przewyższają ryzyko, ponieważ regularna aktywność fizyczna zmniejsza np. o 30% ryzyko śmierci ze wszystkich przyczyn, a o 45% zmniejsza ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych. W 29.7% przypadków odnoszone urazy były związane z objętością treningu biegowego. Czyli zawodnicy po prostu trenowali za często i/lub za długo. Wtedy pojawiają się urazy „zmęczeniowe”. O wiele rzadsze były, mimo wszystko, urazy związane ze zbyt dużym tempem biegu - występowały łącznie w 14.1% przypadków.

Podsumowanie

Bieganie może być kontuzjogenne dla początkujących, wydaje się bezpieczne dla bardziej doświadczonych. Jednak efekty biegania bez stosowania diety są znikome. Wg badań trzykrotnie lepsze efekty (w skali roku treningu) przynosi bieganie w połączeniu z dietą, niż samo bieganie. Ponadto bieganie wcale nie jest bezpieczne dla osób ze znaczną nadwagą. W badaniach Nielsen RO i wsp. udowodniono, iż pokonywanie w początkowym okresie 3 km tygodniowo jest względnie bezpieczne. Ale osoby z BMI > 30 biegające 3-6 km tygodniowo odnosiły średnio 14.3% urazów więcej, a powyżej 6 km tygodniowo średnio 16.2% więcej, w porównaniu do grupy przebiegającej 3 km.

Referencje:

Rasmus Oestergaard Nielsen “CLASSIFYING RUNNING RELATED INJURIES BASED UPON ETIOLOGY, WITH EMPHASIS ON VOLUME AND PACE” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3625796/

Luiz Carlos Hespanhol Junior, Julian David Pillay, Willem van Mechelen, Evert Verhagen „Meta-analyses of the effects of habitual running on indices of health in physically inactive adults” https://research.vu.nl/ws/portalfiles/portal/21335422/chapter+2.pdf

Nielsen RO, Bertelsen ML, Parner ET1, Sørensen H2, Lind M3, Rasmussen S. “Running more than three kilometers during the first week of a running regimen may be associated with increased risk of injury in obese novice runners.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24944852

Gregg Calhoon, MS, ATC and Andrew C. Fry, PhD, CSCS J Athl Train. 1999 Jul-Sep; 34(3): 232–238. “Injury Rates and Profiles of Elite Competitive Weightlifters”

Winwood PW1, Hume PA, Cronin JB, Keogh JW. “Retrospective injury epidemiology of strongman athletes.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23669816

Alicia M. Montalvo1,, Hilary Shaefer1, Belinda Rodriguez1, Tan Li1, Katrina Epnere1, Gregory D. Myer2 “Retrospective Injury Epidemiology and Risk Factors for Injury in CrossFit” http://jssm.org/research.php?id=jssm-16-53.xml

Int J Sports Med. 2014 Oct;35(11):943-8. doi: 10.1055/s-0034-1367049. Epub 2014 Jun 2.Injuries and overuse syndromes in competitive and elite bodybuilding.

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (5)
Anonim

Nie żebym polemizował z Knife. Ale jest różnica między "najlepszy sposób na tkankę tłuszczową" a "najskuteczniejszy sposób na pozbycie się „boczków”, „brzuszka” oraz tłuszczu wisceralnego".
W pierwszym przypadku za kryterium możemy wziąć koszty. Pod względem nakładów finansowych bieganie jest jednym z najtańszych, a co za tym idzie najlepszych sposobów na utratę tkanki tłuszczowej ;-)

* Chodzi mi oczywiście o aktywność fizyczną. Biorąc pod uwagę dietę to MŻ jeszcze przyniesie korzyści finansowe :-D

0
RPS1990

Przeczytaj to:

http://nowadebata.pl/2011/11/18/leniwe-odchudzanie/

Pod względem kosztów finansowym bieganie nie jest drogie, ale potrafi dość mocno obciążać stawy, nawet u osób mających prawidłową wagę ciała.
Knife tutaj porównał różne rodzaje aktywności, a dokładniej jakie jest obciążenie stawów kolanowych:

https://www.sfd.pl/art/Pogromcy_Mitów/Co_bardziej_szkodliwe_dla_kolan%3A_bieganie_czy_przysiady_-a1390.html

Dlatego bieganie nie nadaje się dla osób otyłych lub z dużą nadwagą - takie osoby powinny jako formę treningu aerobowego wybrać aktywności mniej obciążające stawy, np. jazdę na rowerze spinningowym, ergometr wioślarski, pływanie w basenie.

1
LiptonS

Jak ja słyszę, słowno "najlepszy", "najskuteczniejszy", to mi się nóż w kieszeni otwiera. Nie ma czegoś takiego, tkankę tłuszczową pali się poprzez deficyt kaloryczny, naturalnie nie da się spalić fatu z poszczególnych partii ciała, to nasz organizm sam o tym decyduje. Wracając do biegania, jest to ćwiczenie najbardziej przeciążające nasz organizm, a dokładnie stawy kolanowe. Alternatywą dla biegania jest rower, który sprawdza się, znacznie lepiej, kardio na rowerze można kręcić codziennie, a nawet 2 razy dziennie jak ktoś potrzebuje takiej objętości, nie musimy martwic się o swoje stawy, bo są w znacznie mniejszym stopniu obciążone, niż podczas biegu. Jak ktoś posiada rowerek z oparciem, to już pełen komfort i relaks.

2
Anonim

"Najskuteczniejszym" sposobem na pozbycie się tkanki tłuszczowej jest deficyt kaloryczny :-P

1
monkey22

Deficyt kcal jest najlepszy do pozbycia się kilogramów a niekoniecznie tłuszczu :)

0