...
Napisał(a)
zrezygnowalam bo nie mialam czasu.. chce wrocic na silownie ale od maja bo za duzo mam na glowie teraz pracuje duzo dodatkowo jeszcze ucze sie wieczorowo.. tak wiec caly czas mam zapchany w 100% na dzien dzisiejszy.. uda sie wykroic gdzies tam godzine na pobieganie czy pocwiczenie.. ale na silownie we wroclawiu to przez godzine nawet nie mialabym szans dojechac -.-.. aeroby 3 dni w tygodniu po 45 minut tak? czy mozliwe jest np jakos "za bardzo" wyrobic miesien i zamiast schudnac zrobilby sie wiekszy badz cos? czy raczej nie powinnnam sie tym przejmowac narazie? i co ze skakanka? bo wyczytalam tu wiele opiini na forum na ten temat, jedni mowia ze tak inni mowia zeby tylko jako rozgrzewke.. tak wiec.. y.?
Polecane artykuły