Zidane wystepowal w reklamach, Ronaldo, Roberto Carlos, Raul, Ballack, czy Henry rowniez... ale co ma piernik do wiatraka? Niech sobie wystepuja, niech beda komercyjni, niech trzepia sobie kasiore na pieerdolach, wazne, zeby na boisku sie dobrze prezentowali.
Ronaldinho ostatnio jest w slabiutkiej formie i na dzien dzisiejszy na pewno nie jest zawodnikiem tej klasy, co Zidane, ale wydaje mi sie, ze jeszcze pare sezonow, Ronaldinho wroci do formy, ktora prezentowal chociazby na azjatyckich MS i bedzie mozna mowic o takich porownaniach, bo Ronaldinho jest jeszcze mlody, jeszcze moze sie rozwinac, a Zizou juz sie skonczyl.
BTW, pozwole sobie porownac sukcesy obu Panow,
Ronaldinho:
-1997 - król strzelców MŚ do lat 17 w Egipcie
-1997 - mistrzostwo świata do lat 17
-2000 - król strzelców Pucharu Konfederacji - 6 bramek
-2002 - zwycięstwo w mistrzostwach świata w Japonii i Korei Płd. Był jednym z najlepszych zawodników turnieju
-2005 - mistrzostwo Hispzanii
-2005 - Superpuchar Hiszpanii
-2005 - Puchar Konfederacji
-2006 - Zwycięzca LIGI MISTRZÓW
oraz najwazniejsza indywidualna nagroda -
Wywalczenie zlotej pilki w roku 2004 i 2005.
Zidane
-1998 - Mistrzostwo świata we Francji
-1997,1998 - Mistrz Włoch
-2000 - Mistrzostwo Europy
-2002 - Mistrzostwo Hiszpanii
-2002 - Zwyciestwo w Lidze Mistrzów
-2006 - Wicemistrzostwo świata
Sukcesy podobne, a Ronaldinho jeszcze bedzie je kolekcjonowal przez jakies 8-10 lat, wiec prorokuje, ze bedzie pod koniec kariery bedzie bardziej utytulowany od Zizou.
Nie pozostaje mi nic innego, jak zyczysz mu powrotu do wielkiej formy, bo ostatnio przentuje poziom Marcina Burkardta
www.foty_kom.republika.pl/sondasfd.html
Zmieniony przez - erminho w dniu 2006-11-01 19:22:15