Sadu
Witam
Rok temu wyjechał do Walii mój kumpel (19 lat, prawy obrońca) z A-klasowego klubu. Niestety, szczerze mówiąc nie umiał dobrze grać w piłke, ale to był i jest dobry kolega. Pojechał tam z myślą o pracy. Gdy znalazł prace zaczeli rozgrywać między pracownikami mecze POLSKA - WALIA. Na jeden taki mecz przyszedł koleś z 3-ligowego klubu. Wziął mojego kumpla na sparing gdzie akurat zdobył 1 bramke. Mówił ze trenerzy byli zachwyceni i chcieli zeby został w tym klubie, ale on niestety studiuje w Polsce i nie mógł tam zostać. Więc zaproponowali mu kontrakt na 6 meczy i trenował tylko 1 w tygodniu + mecz (za ten dzień treningu płacili mu tak jakby był w pracy). Na wejście dostał oryginalną koszulke Manchesteru z jego nazwiskiem i 2 pary korków NIKE. Pokazał im także stronke swojego byłego klubu i mówi ze sie łapali za głowy, jak zobaczyli jego zdjęcie. Kolega wrócił ok. 2 tygodnie temu, koszulke i korki widziałem. Mam zamiar jechać z nim do Walii po maturze i czy nie sądzicie ze lepiej wyjechać za granice niż zostać i trenować w jakiś śmiesznych klubach? Mówił ze tam boiska treningowe to są zarąbiste a meczowe to normalnie dywaniki, inwestują poprostu w sport, a u nas w polsce co mamy? Proszę spojrzeć na ilość lig: od 1 do B-klasowej ligi, czyli razem 8 lig, z których te najniższe mają takie boiska ze na nich korzenie drzew wystają (czytałem w gazecie o tym przypadku). Nie lepiej by było zainwestować duża sume pieniędzy przede wszystkim na kształcenie młodzieży? A potem każdy narzeka ze jestesmy ostatnim zespołem na mundialu albo ze przegrywamy nie wiadomo z kim. Popatrzcie na inne zagraniczne ligi. Tam inwestują przede wszystkim w młodzież, wiele szkółek piłkarskich w których "rodzą" sie talenty i to jest podstawa. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Rok temu wyjechał do Walii mój kumpel (19 lat, prawy obrońca) z A-klasowego klubu. Niestety, szczerze mówiąc nie umiał dobrze grać w piłke, ale to był i jest dobry kolega. Pojechał tam z myślą o pracy. Gdy znalazł prace zaczeli rozgrywać między pracownikami mecze POLSKA - WALIA. Na jeden taki mecz przyszedł koleś z 3-ligowego klubu. Wziął mojego kumpla na sparing gdzie akurat zdobył 1 bramke. Mówił ze trenerzy byli zachwyceni i chcieli zeby został w tym klubie, ale on niestety studiuje w Polsce i nie mógł tam zostać. Więc zaproponowali mu kontrakt na 6 meczy i trenował tylko 1 w tygodniu + mecz (za ten dzień treningu płacili mu tak jakby był w pracy). Na wejście dostał oryginalną koszulke Manchesteru z jego nazwiskiem i 2 pary korków NIKE. Pokazał im także stronke swojego byłego klubu i mówi ze sie łapali za głowy, jak zobaczyli jego zdjęcie. Kolega wrócił ok. 2 tygodnie temu, koszulke i korki widziałem. Mam zamiar jechać z nim do Walii po maturze i czy nie sądzicie ze lepiej wyjechać za granice niż zostać i trenować w jakiś śmiesznych klubach? Mówił ze tam boiska treningowe to są zarąbiste a meczowe to normalnie dywaniki, inwestują poprostu w sport, a u nas w polsce co mamy? Proszę spojrzeć na ilość lig: od 1 do B-klasowej ligi, czyli razem 8 lig, z których te najniższe mają takie boiska ze na nich korzenie drzew wystają (czytałem w gazecie o tym przypadku). Nie lepiej by było zainwestować duża sume pieniędzy przede wszystkim na kształcenie młodzieży? A potem każdy narzeka ze jestesmy ostatnim zespołem na mundialu albo ze przegrywamy nie wiadomo z kim. Popatrzcie na inne zagraniczne ligi. Tam inwestują przede wszystkim w młodzież, wiele szkółek piłkarskich w których "rodzą" sie talenty i to jest podstawa. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Zamierzam zmienić polską piłkę! | Obecnie bezrobotny
Krzysztof Piekarz
collocini
roberto55
bodymaker
KafarXXL
Jdzieran46
pawiel
Fazz
