Złamany na duchu i wgnieciony w ziemie

Pozwolisz,że się wtrącę Puar:

Znowu temat ULICY...Hehe

Prawda jest taka,że musisz mieć bardzo dobre umiejętności by zneutralizować różnicę warunków itd...A jeśli gigant coś umie,to moze być nie do pobicia...

Co do tych gadek o trenowaniu pod ulicę...Rzeczywiscie to bez sensu,nie lepiej jakąś broń kupić...?

A Puar jak pamiętam często piszę o sztukach walki w kontekście tego co jest przydatne najbardziej na ulicę...Kopy w jaja itd. Hehe jeżeli na forum chcecie znać na to odpowiedzi,to moim zdaniem coś z wami nie tak...Brak pewności siebie,psychiki itd.

Ile można ****a !

Nie ma prostej reguły,potrzebne doświadczenie...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-01-20 14:11:23

Dokładnie tak jak mówi Cezi, trzeba być duuuuuuuuuuuuuuuuuużo lepszym (technicznie) jeżeli ma się kolosa za przeciwnika, bycie po prostu lepszym często nie wystarcza.

Do xxxxxx6 i MówMiKoksa - potrzebny Wam po prostu taki trening:



I wszystko będzie jak trzeba.
I na ulicy będziecie wymiatać.
I kolosów powalać.

Jeszcze mi chodzi bardziej o walkę sportową...O walce ulicznej się nie wypowiadam,za dużo czynników decyduję...

Tłusty kocie, zamiast dać Ci bana zwyczajnie się zapytam o co Ci chodziło z tym honorem, przyzwoitością i seppuku

Zrozumcie wreszcie, że jeśli chodzi o walkę uliczną to pod nia w klubach nie trenujecie. Jeśli chcesz się obronić, chwytaj za broń. Rysunki na ścianach w prehistorycznych jaskiniach sugerują, że już człowiek pierwotny na to wpadł, więc walka na pięści to cofnięcie w rozwoju. Sorry.

MackoMedyk: widzę, dałeś podobny przykład do mojego. Jak widać nawet na porównywalnym poziomie warunki fizyczne nie muszą decydować.
Olokk: nie każdy nosi przy sobie broń, ba - chyba większość nie nosi. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak walka "honorowa". Chyba.

Jak widać nawet na porównywalnym poziomie warunki fizyczne nie muszą decydować.

Ja powiem tylko o boksie...Są czynnikiem decydującym...Przy równym poziomie w 90 % wygra większy,a w 10 % ten co ma styl przeciwstawny


Puar co do walki honorowej...Jesteśmy dorośli,po co takie coś...?
Mam takie przeświadczenie,że Ci co najwięcej gadają o walce ulicznej maja najmniej doświadczenia...Bajkopisarstwo...

Nie odnoszę się do nikogo tymi zdaniami...


Ale Puar ja np. wyczuwam u ciebie,ze trenujesz pod walkę uliczną? Czy mam racje ? albo pewność siebie,ze dasz radę ...



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-01-20 14:53:07

Jaka walka honorowa? Mówisz o walce na ringu?
Bo poważni dorośli ludzie walczą przy użyciu kancelarii a nie na pięści...

Cezi jeśli chodzi o porównywalny poziom masz również na myśli szybkość? bo jeśli nie to przeważnie wygra szybszy( bo szybkość w boksie spala:>)