Szacuny
8
Napisanych postów
545
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2926
Siemano.
Jak wiecie redukuje już trochę czasu, efekty też są (87 > 69)
Ostatnie 5 dni szły bez diety, jakaś chwila zwątpienia itp itd. podczas pobytu we wrocku u babci zacząłem wpiepszać wypieki, ciastka i dużo gazowanych napoi, no i poszło parę domowych obiadków.. masakra.
Waga poszła w górę o 0,7kg, jednakże obwody poszły w dół, a klata stała się jakoś twardsza (wtf?).
Już koniec tej chwili 'zwątpienia'. Abonament na siłowni przedłużony, biegi, aeroby, no i odpowiednia micha.
Do wakacji (30 czerwca) zamierzam zejść do wagi 62kg. Pytanie czy to nie będzie zdecydowanie za duże zejście?? (176 [+/- 1] cm wzrostu).
Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-09 17:58:22
Szacuny
4585
Napisanych postów
49019
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
522801
IMO trochę przesada chyba, przy 175 cm ważąc 62 kg będziesz chudzielcem, nawet jak będą ładnie zarysowane mięśnie, okablowanie itd to i tak za mało kg przy tym wzroście IMO, ale nie widziałem fotki ze startu, ani obecnej
ale już samo przez siebie 175 cm i 62 kg to coś nie tak...
Szacuny
8
Napisanych postów
545
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2926
Powiem tak - okablowanie na łapie zaczyna być widoczne, tłuszczu zostało jeszcze na brzuchu i klacie, na udzie jeśli jest tłuszcz to minimalna warstwa (bardzo widoczny mięsień) podobnie sparawa ma się łapie i łydce. Tylko jakoś tak patrząc na brzuch, sądzę że może się tam ukrywać prawdziwa opona, częściowo strawiona, ale jeszcze jakby coś tam zostało.
Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-09 18:46:32