Już kiedyś był poruszany tutaj ten temat ale ja jak to czytam to mi sie słabo robi .
np."Na 150 żołnierzy, których wcieliliśmy w styczniu tego roku, jedna trzecia została zakwalifikowana przez lekarzy do służby z ograniczeniem "
albo
"Gdyby nasi wartownicy ubiegali się o pracę ochroniarzy w cywilu, to po policyjnych sprawdzianach i psychotestach przynajmniej 80 procent z nich odprawiono by z kwitkiem "
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1087
Remi-Thor ja na 002 wchodzilem a na 001 schodzilem ze sluzby 24/h to juz z nami remi pojechali zeby cywil sluzbe ciagnol Kermit niestety takie jest wojsko nikogo nie obchodzi ze zszedles ze sluzby i na nowa musisz zaras wejsc.
Ale i tak bylo fajnie
Bądź czujny, abyś nie zaprzepaścił okazji albo nie zaofiarował jej twojemu przeciwnikowi.
Szacuny
52
Napisanych postów
4559
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42829
"Nic dziwnego więc, że dowódcy najchętniej widzieliby na posterunkach właśnie cywili. Szczególnie dotyczy to tych jednostek, w których brakuje żołnierzy do służby"
-- może mi ktos wyjasnić w jakich jednostkach brakuje zołnierzy do służby
Zmieniony przez - kermit w dniu 2004-04-11 12:19:24
Szacuny
1
Napisanych postów
327
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4473
Największy problem jest wtedy gdy masz 15 wart pod rząd co 24 godziny. W międzyczasie normalne zajęcia. Po kilku wartach (za które nie dostajesz kasy tak jak ochrona) masz wszystko w dupie. Stoisz tylko i liczysz godziny do końca.
Co do niezdolności to było u nas kilku którzy byli zbyt wrażliwi tak to określili psycholodzy.
Warty to tak jak ochrona w bankach itp. miejscach. Mają stać i sprawiać wrażenie. Jak ktoś będzie chciał naprawdę obrobić bank to i tak go obrobi.
Z drugiej strony była u nas w jednostce taka sytuacja, że w nocy ktoś przeskoczył ogrodzenie i z tyłu próbował zwinąć beryla żołnierzowi. Zwalił go na glebę i się z nim szarpał. Ten przeładował, obaj odskoczyli i zaczęli spieprzać w przeciwnych kierunkach. Żołnierz przez kilka godzin prawie nie umiał nic powiedzieć.
Na warcie masz magazynek do pełna - jedno pociągnięcie i z gościa sitko! Trzeba być twardzielem, he he.
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8912
Moim skromnym zdaniem warta cywilna jest to lepsze wyjście. Miało się i 31 wart pod rząd co 24h, do tego jak Remi wspominał normalne zajęcia oraz oczywiście non stop "rejony"...szczerze to czułem się jak komandos: ciągle w akcji, hehe; uff dobrze,że to już za sobą... Pozdrawiam!
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1087
rejony czyli sprzatanie codziennosc w wojsku
Ja rownierz jestem za wartami w wojsku przez cywili (agencje ochrony) bylo by to bardzo dobre wyjscie lub warta wykonywana przez np. szeregowego, st. szer. zawodowego ktory by za to dostawał zwykla pensje a nie tylko zołd i jak wiadomo walil by jedna wielka scieme.
Napewno nawet slaba agencja ochrony podejdzie do warty "pracy" bardziej zdecydowanie profesjonalnie niz zolnierz "zetki"
pozdrawiam
Bądź czujny, abyś nie zaprzepaścił okazji albo nie zaofiarował jej twojemu przeciwnikowi.
Szacuny
1
Napisanych postów
327
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4473
Jednostka mogłaby się sama chronić, gdyby żołnierzy była odpowiednia ilość. To jest właśnie ten problem z brakiem ludzi do służb. Wtedy jakby żołnierz miał 1 warte na tydzień to można się starać.
Chyba jednak jestem za wartą cywilną, ale żołnierze powinni czasem wskakiwać na posterunki żeby się "oswoić". Na wojnie nie będzie firm ochroniarskich.
Szacuny
52
Napisanych postów
4559
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42829
a stać nasza bogatą armię na ochroniarzy?
poza tym powiedzcie mi jak to jest, że jeden żołnierz ma kilkanaście wart pod rząd nie kwestionuje waszych doświadczen, ale nie moge tego pojąć, chyba chociasz siedmiu żołnierzy jest w każdej jednostce, zeby stał jeden na 24h ?
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1087
kermit bywalo tak ze dostawali te warty za kare (chodzi mi o np. sluzbe co 24h) ale czesc chlopakow tych ktorzy warty ciagneli dosc czesto chwalili te sluzbe oczywiscie przy dobrej pogodzie 2 godzinki chodzenia (stania lub lezenia niekiedy)2 godzinki czuwania jezeli trafil sie dobry dowodca to mlody czowal a stry wiadomo czasem bywalo ze nikt nie czowal. Zawsze warta byla lepsza niz jakas inna sluzba 24/h np. podoficer kompani lub dyzurny stolowki lub nawet biuro przepustek.
Pozdrawiam i wesolych swiąt
Bądź czujny, abyś nie zaprzepaścił okazji albo nie zaofiarował jej twojemu przeciwnikowi.
Szacuny
1
Napisanych postów
327
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4473
Oj kermit. Na obstawienie kilku posterunków potrzeba więcej żołnierzy niż jeden na jednostke. Poza tym tam nie stoi się 24h w jednym miejscu, tylko są zmiany co dwie godziny.
Tak więc na warte wystawia się od kilkunastu do kilkudziesięciu żołnierzy, którzy po skończonej służbie schodzą i na 24h wchodzi nowa zmiana.
Oprócz tego są jeszcze służby na kompanii, na kuchni tzw. drużynki, na bramach wyjazdowych PKT. A jeszcze część np. siedzi na poligonie.
Może też być tak że jak brakowało żołnierzy (brak stanów???) np. w Bielsku to pół batalionu wywieźli do Bielska.
Tak czy inaczej czasem był problem żeby obsadzić wszystkie miejsca. No i przez to na 009, 007, 005, 003 byłem na drużynkach. Czyli prawie cywil na służbie. Koniec świata!