UFC 168 28.12.2013r

Jakaś większa heca się zapowiada. Nokaut, tylko ciekawe, w która stronę.

annihilus

Dobra, z tym zesrany faktycznie przesadzilem, ale widac bylo ze byl spięty (nawet sam teraz mowi, że nie byl do konca sobą) - Spider byl od niego duzo bardziej wyluzowany

A to ze robil swoje tego nie zmienia - nie kazdego stres paralizuje, sa zawodnicy ktorzy pomimo stresu trzymaja sie planu (jak wlasnie Weidman) i w sumie dzieki temu miedzy innymi wygral, bo umial zachowac zimna krew

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-09-26 12:09:59

mówił że był "sluggish" i że to przez rok przerwy. Wygra teraz jeszcze bardziej dewastująco

Former UFC middleweight champion, Anderson “The Spider” Silva, recently participated in a Q & A session (via Fight Hub TV) where he was asked to comment on the combination, thrown by Chris Weidman, that put him down at UFC 162 in July:
“Lucky, definitely lucky.” Stated the former champ.
When asked to clarify if he considers the upset win by Weidman to be nothing more than luck, Silva simply laughed off the question and refused to answer, asking for the next reporter to give him a new question.
Silva’s response to Weidman’s fight-ending combination came as a surprise, considering how the former 185-pound kingpin has been so adamant in asking fans and media alike to show Weidman, the respect he deserves.
Regardless, Anderson has stated that he plans on “Returning the knockout” when he and Weidman rematch at UFC 168 this December.
What do you think Penn Nation? Was Chris Weidman’s knockout of Anderson Silva ‘Lucky’, as “The Spider” suggests?

imo bullshit

Spider nie wiem czy tylko gra czy znów się robi arogancki na serio. Tak czy inaczej lipę odwala, jak wstał w końcu z gleby to mówił "no cóż, Weidman był lepszy". Tak czy inaczej znów dostanie bęcki choć walka pewnie będzie lepsza.

Co jest chorego we wrzucaniu niusów związanych z walką swojego idola?

Patrzcie lepiej jaki świetny materiał sporty orygy załapali.

Jak dla mnie to bardziej nakręca na rewanż niż jakieś głupawe, sztuczne śmiecio-gadania.

puar

W walce z Weidmanem ciężko powiedzieć czy bardziej zawiniło to że popełnił błąd techniczny czy jednak poniosło go trochę ego i chciał upokorzyć Chrisa

Dla mnie to jest oczywiste. Spider wiedział, że jak będzie "this no stand up fight", to go Weidman zależy jak Sonnen, więc cała ta gra, to żadna arogancja, żadne pajacowanie, ale po prostu taktyka, która się niemal sprawdziła. Niemal, bo Weidman zrezygnował z obaleń (nie dlatego, że mu nie szło, jak pisze fanboy Silvy Steven, a dlatego, że jak sam mówił w wywiadzie, wbrew zaleceniom z corneru, wbrew swojemu gameplanowi, zacisnął zęby i "ok, we're gonna bang"), ale pechowo wyłapał ten nokautujący cios.

IMO Silva nie był w szoku po walce, kiedy mówił, że już nie chce się bić z Weidmanem, tylko był po prostu obsrany, bo to dla niego najgorszy matchup z możliwych.

Jak teraz Silva nie będzie "arogancko pajacował" (tj stosował mind games), to Weidman będzie miał w dupie stójkę i będzie walka na kształt silva vs sonnen 1. Chociaż patrząc na ostatnią galę, nic nie może dziwić. Może Spider sam obali Weidmana? :)