Tutaj takie moje spostrzeżenie, że sam ten trening może nie daje szokujących efektów w trakcie jego stosowania, ale być może daje efekty odsunięte w czasie (np. większa gęstość naczyń krwionośnych = lepsze ukrwienie).
Przykłady:
1. Jak zaczynałem studia poznałem kola, co 3 razy w tygodniu śmigał po 5-10 serii po 50-150 pompek, zabrałem go w końcu na siłkę, na pierwszym w życiu treningu wyp**rdolił 130 na klatę, dodam, że ja wtedy tyle nie dźwigałem;
2. Teraz kolesia prowadzę od jakichś 3 miechów, co śmiga trenig domowy, w tym dużo pompuje w różnych odmianach, pierwsza sesja wyciskania: 95 kg;
3. Knife - sam piszesz, że wiele lat śmigałeś treniol wielopowtórzeniowy, teraz targasz niemałe ciężary, może wcześniejsza wielopowtórzeniowa baza miała w tym swój udział;
Myślę tylko, że trening taki da najlepsze efekty, kiedy startuje się z małego ciężaru i zwiększa stopniowo, a nie od razu na największy możliwy ciężar się rzucać.
Zmieniony przez - theredel w dniu 2012-07-21 21:25:52