Uważam, że nie tyle brakuje, co nie ma go w takiej ilości jak miał Andrzej :) Przede wszystkim uważam, że Tomek nie nadaje się tak do wagi ciężkiej jak Andrzej.
Ad4. Te paski i tytułki są drogą na szczyt, później wielkie walki, jak Adamek będzie brany poważnie pod uwagę. Tylko z kim te walki jak HW leży?
O to się głównie rozchodzi w przypadku Adamka, z mojej strony. Boksera da się przetestować, porównać przynajmniej pobieżnie wyłącznie w walkach. Dla mnie w jakiś sposób miarodajne jest to, że Andrzej w o wiele trudniejszych czasach zrobił o wiele większą furorę, niż Adamek w tych słabych. Nie jest już młody, nawet jeśli wymęczy jakiś tytuł, to nie bardzo zmieni moją opinię.
Jako sprzedajny bokser,
Może to po prostu inteligencja? (porównaj teraz Gołotę i Tysona - życie nie kończy się na ringu, trzeba za coś żyć, ciosami siebie i rodziny nie wykarmisz).
który nie umiał zdobyć tytułu.
Myślę, że umiał wyboksować tytuł, reszta nie zależała od niego (patrz walka z Ruizem i Byrdem).
Ad6. To czemu po walce z Adamkiem nie zakończył kariery?
Może nie chciał kończyć w takim stylu, a może po prostu szkoda mu kończyć, bo boks to jego życie i chce się jeszcze pokazać fanom w rękawicach, można tylko gdybać :)
Pozdrawiam :)