Ejber
Witam, mam pewne pytania dotyczące układaniu cyklu treningowego pod brazylijskie jiu jitsu.
Ale od początku.
Na wstępie chciałbym powiedzieć, że mam 22 lata, trenuję BJJ niecały rok (z dosyć dużą intensywnością 4-6 x tydz), pracuję na 3 zmiany (6-14 14-22 22-6), siłowni nie robię jakieś pół roku, regularnie się suplemetuję, dietę trzymam, nie trapią mnie żadne poważniejsze kontuzje.
Przez niecały rok treningów zrobiłem naprawdę duże postępy jeśli chodzi o technikę w bjj ale straciłem sporo na sile. Kondycja jest nienaganna, arsenał technik duży ale jestem dużo mniej ficzyny, znacznie osłabłem czuję się po prostu słabo. Bolą mnie ostatnio stawy już po 2 treningach ale to jest skutkiem tego, że ostatnio ciężko się przygotowywałem do zawodów, non stop się kulałem, robiłem tabaty. Jestem lekko przetrenowany, teraz zmiejszam intensywność oraz częstotliwość treningów i mniej więcej od grudnia gdy w pełni wypocznę chciałbym zacząć cykl treningowy (siłowo-wytrzymałościowo-kondycyjny) pod BJJ. I to jest puenta mojego tematu.
Moim odnośnikiem do którego chciałbym być "przygotowany" na 100% są zawody Mistrzostwa Polski No Gi CBJJ Rules 2014 22/23 lutego 2014. Planuję ułożyć sobie cykl treningowy właśnie pod te zawody.
Wcześniej jak jeszcze robiłem siłownię i trenowałem BJJ, ćwiczyłem systemem FBW, podstawowe ćwiczenia: zarzut, wyciskanie na klatkę, podciąganie, siady, mc, wiosło. Robiłem to nieregularnie w jedynym tygodniu raz w tygodniu, w innym dwa razy w tygodniu.
Teraz chciałbym to zrobić bardziej profesjonalnie. Wiem, że przygotowanie fizyczne w sztukach walki dzieli się na parę aspektów. Chciałbym podzielić treningi na pewne okresy zajmujące się konkretnym askpektem cech motorycznych (siła, wytrzymałość-siłowa, kondycja, eksplozywność) ale właśnie nie wiem jaka kolejność byłaby prawidłowa.
Myślałem mniej więcej o czymś takim:
1.budowanie siły ogólnej - 1/2 x w tygodniu siłownia, podstawowe ćwiczenia
2.wytrzymałość-siłowa - podobnie jak w przypadku siły lecz inne zakresy powtórzeń i intensywność
3.siła eksplozywna/dynamiczna - ćwiczenia plyometryczne, ćwiczenia z partnerem rzuty, dynamiczne pompki, soki etc
4.treningi kondycyjne, tlenowe - stacje, interwały
Nie wiem czy taka kolejność jest prawidłowa oraz jaki czas na jaki okres zadyspodnować. Okres od grudnia do zawodów tj. do lutego to niecałe 3 miesiące. Na pewno siłę robi się na samym początku, co do reszty to tylko moje propozycję które wywnioskowałem z obserwacji innych treningów oraz zawodników. Oczywiste jest to, że wtedy będę robił mniej treningów na macie ale jak mówiłem ostatnio zrobiłem ogromny postęp jeśli chodzi o technikę i nie martwię się o nią już tak bardzo niż wtedy gdy zaczynałem ćwiczyć BJJ.
Chciałbym w którymkolwiek z okresów dodać ćwiczenia z dodadkiem kimona, dla wzmocnienia chwytu, żeby były to bardziej ćwiczenia pod bjj ale ogólnie mi zależy na ogólnej tężyźnie. Myślałem też nad dodaniem jakiś ćwiczeń plyometrycznych, ćwiczeń z ketlami, sandbagami, piłkami, trx oraz wykorzystaniem wszelakiego sprzętu do którego mam dostęp lecz nie bardzo wiedziałem jak wpleść je w cykl treningowy.
Wszystko poparte będzie solidną dietą którą dopracuję na igłę, szczególnie pod względem tłuszczy bo jeszcze nie znalazłem dla siebie "złotego" tłuszczu. Suplementacja też będzie dopięta na ostatni guzik. W czasie siły kreatyna, przy kondycji/wytrzymałości beta alanina, na ewentualne zbijanie wagi jakiś spalacz/karnityna. Bazą oczywiście są wit+min, bcaa+glut, białko, carbo nie biorę wolę zjeść banany lub jakikolwiek owoc po treningu, cissus, zma na noc.
Przybieranie na masie będzie nieuniknione ponieważ będę więcej jadł żeby mieć siły ale więcej niż 3kg nie urosnę i tyle jestem w stanie śmiało zbić do kategorii bez strat tego co wypracuję na macie i na siłowni.
Dodatkowo dla regeneracji sauna w dni nietreningowe, basen, masaże wodne.
Obserwując swój organizm doszedłem do wniosku że 5 ciężkich treningów w tygodniu jest idealna żeby zachować dobrą regenerację. Praca na 3 zmiany niestety utrudnia życie zawodnika.
Chciałbym o fachowe porady i podpowiedzi szczególnie od adminów działu, ponieważ traktuję sprawę poważnie, od zawsze sport był większą częścią mojego życia ale teraz zajął praktycznie całe, wolne chwile spędzam na oglądaniu szkoleniówek, treningów, czytanie o odżywianiu, suplemetacji i treningu dlatego liczę na szczere i obszerne odpowiedzi które pomogą mi być najlepszym
Ale od początku.
Na wstępie chciałbym powiedzieć, że mam 22 lata, trenuję BJJ niecały rok (z dosyć dużą intensywnością 4-6 x tydz), pracuję na 3 zmiany (6-14 14-22 22-6), siłowni nie robię jakieś pół roku, regularnie się suplemetuję, dietę trzymam, nie trapią mnie żadne poważniejsze kontuzje.
Przez niecały rok treningów zrobiłem naprawdę duże postępy jeśli chodzi o technikę w bjj ale straciłem sporo na sile. Kondycja jest nienaganna, arsenał technik duży ale jestem dużo mniej ficzyny, znacznie osłabłem czuję się po prostu słabo. Bolą mnie ostatnio stawy już po 2 treningach ale to jest skutkiem tego, że ostatnio ciężko się przygotowywałem do zawodów, non stop się kulałem, robiłem tabaty. Jestem lekko przetrenowany, teraz zmiejszam intensywność oraz częstotliwość treningów i mniej więcej od grudnia gdy w pełni wypocznę chciałbym zacząć cykl treningowy (siłowo-wytrzymałościowo-kondycyjny) pod BJJ. I to jest puenta mojego tematu.
Moim odnośnikiem do którego chciałbym być "przygotowany" na 100% są zawody Mistrzostwa Polski No Gi CBJJ Rules 2014 22/23 lutego 2014. Planuję ułożyć sobie cykl treningowy właśnie pod te zawody.
Wcześniej jak jeszcze robiłem siłownię i trenowałem BJJ, ćwiczyłem systemem FBW, podstawowe ćwiczenia: zarzut, wyciskanie na klatkę, podciąganie, siady, mc, wiosło. Robiłem to nieregularnie w jedynym tygodniu raz w tygodniu, w innym dwa razy w tygodniu.
Teraz chciałbym to zrobić bardziej profesjonalnie. Wiem, że przygotowanie fizyczne w sztukach walki dzieli się na parę aspektów. Chciałbym podzielić treningi na pewne okresy zajmujące się konkretnym askpektem cech motorycznych (siła, wytrzymałość-siłowa, kondycja, eksplozywność) ale właśnie nie wiem jaka kolejność byłaby prawidłowa.
Myślałem mniej więcej o czymś takim:
1.budowanie siły ogólnej - 1/2 x w tygodniu siłownia, podstawowe ćwiczenia
2.wytrzymałość-siłowa - podobnie jak w przypadku siły lecz inne zakresy powtórzeń i intensywność
3.siła eksplozywna/dynamiczna - ćwiczenia plyometryczne, ćwiczenia z partnerem rzuty, dynamiczne pompki, soki etc
4.treningi kondycyjne, tlenowe - stacje, interwały
Nie wiem czy taka kolejność jest prawidłowa oraz jaki czas na jaki okres zadyspodnować. Okres od grudnia do zawodów tj. do lutego to niecałe 3 miesiące. Na pewno siłę robi się na samym początku, co do reszty to tylko moje propozycję które wywnioskowałem z obserwacji innych treningów oraz zawodników. Oczywiste jest to, że wtedy będę robił mniej treningów na macie ale jak mówiłem ostatnio zrobiłem ogromny postęp jeśli chodzi o technikę i nie martwię się o nią już tak bardzo niż wtedy gdy zaczynałem ćwiczyć BJJ.
Chciałbym w którymkolwiek z okresów dodać ćwiczenia z dodadkiem kimona, dla wzmocnienia chwytu, żeby były to bardziej ćwiczenia pod bjj ale ogólnie mi zależy na ogólnej tężyźnie. Myślałem też nad dodaniem jakiś ćwiczeń plyometrycznych, ćwiczeń z ketlami, sandbagami, piłkami, trx oraz wykorzystaniem wszelakiego sprzętu do którego mam dostęp lecz nie bardzo wiedziałem jak wpleść je w cykl treningowy.
Wszystko poparte będzie solidną dietą którą dopracuję na igłę, szczególnie pod względem tłuszczy bo jeszcze nie znalazłem dla siebie "złotego" tłuszczu. Suplementacja też będzie dopięta na ostatni guzik. W czasie siły kreatyna, przy kondycji/wytrzymałości beta alanina, na ewentualne zbijanie wagi jakiś spalacz/karnityna. Bazą oczywiście są wit+min, bcaa+glut, białko, carbo nie biorę wolę zjeść banany lub jakikolwiek owoc po treningu, cissus, zma na noc.
Przybieranie na masie będzie nieuniknione ponieważ będę więcej jadł żeby mieć siły ale więcej niż 3kg nie urosnę i tyle jestem w stanie śmiało zbić do kategorii bez strat tego co wypracuję na macie i na siłowni.
Dodatkowo dla regeneracji sauna w dni nietreningowe, basen, masaże wodne.
Obserwując swój organizm doszedłem do wniosku że 5 ciężkich treningów w tygodniu jest idealna żeby zachować dobrą regenerację. Praca na 3 zmiany niestety utrudnia życie zawodnika.
Chciałbym o fachowe porady i podpowiedzi szczególnie od adminów działu, ponieważ traktuję sprawę poważnie, od zawsze sport był większą częścią mojego życia ale teraz zajął praktycznie całe, wolne chwile spędzam na oglądaniu szkoleniówek, treningów, czytanie o odżywianiu, suplemetacji i treningu dlatego liczę na szczere i obszerne odpowiedzi które pomogą mi być najlepszym
<--------Jeśli pomogłem SOG :)
http://www.sfd.pl/Najprostsza_zupa/krem_na_świecie!-t1061270.html
"Amat vitoria curam"
Krzysztof Piekarz
