Walka z hormonami od 29lat, cel: redukcja

od czego zacząć? jest coraz lepiej:) w czwartek 06.11 miałam wizytę u mojej prof. od padaczki; pierwszy raz w życiu miałam poprawny zapis! konsekwencja, systematyka i żelazna dyscyplina. małymi kroczkami chociaż w moim przypadku to raczej jak kamień milowy w historii. wracam do neutrofili (w między czasie wyszedł dawny przyjaciel gronkowiec - tak tak - do pełni szczęścia). przyjmuję jakieś leki na pobudzenie własnej odporności i chyba to był bodziec osłabiający mój układ. do rzeczy; leki zaskutkowały jeszcze tylko dwie serie i bye bye "groni". Z rzeczy dotyczących redukcji; insulinooporność nie jest moim najlepszym przyjacielem - ale kij w oko- kolejna bariera przełamana. waga poniżej 73 kg. plan na listopad redukcja do 69-70 i stabilizacja. cardio a potem pomyślimy o ćwiczeniach siłowych aby wzmocnić to sflaczale ciało. jak na razie raz w tygodniu robię nogi; 5x10 przysiady (zamiatając tyłkiem prawie podłogę;///) oraz wykroki "skrzyżne" - nie wiem jak one się nazywają profesjonalnie - podpatrzone na siłce (postawa jak przy przysiadach i na przemian - skrzyżnie nogi do tyłu w dół 5 serii po 10). przy obydwu ćwiczeniach obciążenie 1,5 kg tak na początek. Robię je chyba z dużym zaangażowaniem bo nie mogę się ruszyć; zakwasy pewnie przez najbliższy tydzień jeszcze będą. w wolnej chwili zamieszczę foty z teraz

Zmieniony przez - fanka_makaronow w dniu 2014-11-11 12:50:57