pomoc w redukcji.zdjęcie

Felkaa - nie musisz wydawać $ na siłownię, jeśli nie chcesz,możesz także ćwiczyć w domu
Poczytasz o tym chociażby tutaj
https://www.sfd.pl/-t438773.html

Koniu151

co za pedały...

Koniu


Zmieniony przez - Flomka w dniu 2013-01-30 19:50:09

nie wiem o co chodzi... to on przeniósł tak?

nie można tego wykluczyć.

aha :)

felkaaa

zamiast ironizować i się śmiać byście pomogli :(

nie śmieję się z Ciebie życzę Ci dużo motywacji i powodzenia

ok tylko że nie wiem co mam robić poprostu. chcę strasznie ujędrnić to ciało, myślicie, że do tego powinnam jeść więcej? dzisiaj zjadłam z 1800 (dorzuciłam na kolacje jeszcze udko z kurczaka) i ja już nic wcisnąć nie mogę. gubię sie już. kiedys rzeczywiscie schudłam na tym 1200-1300 kcal, ale czy to ma sens? powtórzyć to? wszędzie mówią, żeby jeść więcej i ćwiczyć.. naprawdę od roku czasu jem w granicach 1400-1900 kcal, waga spadła może o jeden kg, centymetry sie nie zmieniają w ogóle, czyli tak jakbym jadła w swoim zapotrzebowaniu. warto iść do dietetyka?

Czytałaś w ogóle cokolwiek z regulaminu tego działu?

tak tak czytałam. już wiem co wykluczyć z diety (otręby np) i żeby ograniczyć nabiał. ja mam według kalkulatorów wszelkiego typu zapotrzebowanie na ok 2,5 tys, ale ja tyle nie jem od minimum roku, tylko z 500-1000 mniej. mój codzienny jadłospis składa się praktycznie z samych zdrowych produktów, zwracam uwagę na to co jem, nie jem żadnych fast foodów, desery robię np z diety dukanowskiej. owoce do południa, dużo warzyw, nasiona, orzechy. dzięki temu pozbyłam się praktycznie całkowicie cellulitu. najgorsze jest to, że odchudzałam sie z rok temu, a w ogole tego nie pamiętam, bo nie prowadzilam żadnego dziennika. wiem tylko że jadłam dosyć mało, ale rzeczywiście schudłam. jednak nie mialam jakiejś obsesji, nie mierzyłam się, nie ważyłam, po 2 miesiącach to zrobilam i bylam w szoku, pamiętam ten moment. od tamtej pory miałam dużo jakiś oznak zaburzen odzywiania, czasem prowokowałam wymioty. na szczęście poradziłam sobie z tym, wiec bulimiczką nazwać się nie mogę, zdarzało sie to sporadycz

sporadycznie * i z wyrzutów sumienia (zupełnie nie wiem po czym, bo nigdy się nie obżerałam, tylko np zjadłam na imprezach 3tys kcal łacznie z alkoholem, chyba normalni ludzie -studenci, jedzą tyle częściej niż raz na dwa miesiące i mają to gdzieś.. niestety nie ja). we wrzesniu zaczelam biegać, niestety pozniej ze względu na stan zdrowia nie moglam. nie odnotowałam żadnych konkretnych efektów, bo to było poprostu za krótko. od 6 stycznia ćwicze codziennie ok 60 min z chodakowską i mel b brzuch. efektów narazie żadnych. ja myślę, że tutaj wina leży w diecie. wyeliminowałam mleko, muszę ograniczyć ten nabiał.. nie umiem siebie w ogole zaakceptować, nim mi się nie podoba, wszystko jest tłuste i rozlazłe. przez odchudzanie zmarnowałam sobie biust. jestem zrozpaczona :(