Produkt surowy a przetworzony

Witajcie,

natknąłem się na ciekawy artykuł. Otóż my tutaj przeważnie ważymy
produkty przed obróbką termiczną i wyliczamy wartość posiłku na
podstawie wagi przed przygotowaniem.

Natomiast po obróbce termicznej dane te mocno się różnią.

Weźmy przykład piersi z kurczaka, która jest podstawą naszych diet.

Pierś kurza przed obróbką waży 100g i ma 99kcal, natomiast po obróbce
termicznej uwaga ma już 151kcal/100g. Oczywiście bez dodawania oleju i
przypraw. Zmieniają się też wartości BTW. Oto jak zostało to
wytłumaczone:

Surowa pierś z kurczaka zawiera dużą ilość wody (ok. 75%).
Podczas gotowania część z niej ulega wyparowaniu, powodując ubytek masy
piersi (przed 260g po 170g), stąd zarówno wartość energetyczna, jak i
odżywcza ulega skoncentrowaniu.

Składniki wnoszące wartość odżywczą i zarazem energetyczną (białko
oraz tłuszcz) stanowią w gotowanej piersi 34,9 g / 100g, natomiast
pozostała ilość to woda, składniki mineralne oraz witaminy.

Oznacza to że powinniśmy nasze dania i ich BTW obliczać PO
przygotowaniu.

Natomiast po obróbce termicznej dane te mocno się różnią.

Różni się gramatura produktu, co spowodowane jest chociażby ubytkiem wody. Więc jak lubisz sobie utrudniać życie, możesz ważyć po obróbce.

Chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodzi

Oni tam robili na przykladzie piersi ktora wazyla 260g i po ugotowaniu miala 170g i inne wartosci odzywcze

Pierś, która ma 300g przed obróbką - w tym 60g bialka i ze 3g tłuszczu, po obróbce - ważac powiedzmy 200g, wartosci b/t/w ma takie same, cyzli te 60g białka i 3g tłuszczu.

Więc siłą rzeczy, gdyby patrzec na 100g produktu, wartości będą zawyżone. Ale czy to bedzie 300 przed, czy 200 po, wartosci b/t/w te same.

Kumasz?

Ano tak <młotek>

Tyczy sie to wszystkich produktow po obrobce termicznej w zaleznosci od tego czy dany produkt traci wode czy moze ja nabiera.

zboża (kasza, ryz, makarony) przed obróbką w stanie surowym są lżejsze, a po ugotowaniu czasem i dwa razy cięższe, bo "łapią wodę". ale przeciez kcal sie nie zmienia, bo woda nie ma kcal. proste jak świnski ogon

Jedyna opcja zwiekszenia kalorycznosci i zawartosci skladnikow jest smazenie. Chodzi oczywiscie o tluszcz (olej, ktory wsiaka w jadlo) jako skladnik ;) Inna sprawa, ze wazac sam po obrobce, a nie wazac przed przerobka, nie masz zielonego pojecia ile znajduje sie w nim B/T/W, bo nie masz mozliwosci pomiaru % wody, ktora z produktu wyparowala. Jak mozna stwierdzic ile ma obiektywnie smazony kurczak, skoro kazda partia zawiera inny % wody (nastrzykiwania itd.).