Mam na imię Aga, studentka, lat 22 :) W kwietniu tego roku po raz pierwszy zabrałam się za odchudzanie "na poważnie". Nigdy wcześniej nie miałam styczności z dietami, miałam też blade pojęcie na temat odżywiania i byłam święcie przekonana, że nie ważne co jem, ważne byle mieścić się w bilansie kalorycznym. Kwestie właściwych proporcji BTW to już wgl była dla mnie czarna magia. Takim oto sposobem, wspierana przez "doinformowane" koleżanki z forum dietetycznego na literkę V :P przeszłam na dietę MŻ + więcej ruchu, na początku za bardzo poleciałam z kaloriami, było ok 1200 ale tylko przez jakiś miesiąc, potem trochę doczytałam i wskoczyłam na 1500, co też jakimś specjalnym osiągnięciem nie jest. Do początku sierpnia schudłam 11 kg, jednak mam wrażenie, że nadal jestem dość mocno otłuszczona od pępka do kolan (łydki też mam szerokie ale to już raczej nie tłuszcz), z kolei górne partie mam wręcz kościste.
Na to forum trafiłam dopiero tydzień temu (gdyby to było wcześniej to pewnie już dziś wyglądałabym jak milion dolców Przeczytałam multum artów na temat układania diety, a także o treningu.
Z dietą poradziłam sobie na tyle, na ile mam możliwości (brak pracy w te wakacje=brak kasy=rodzice przeciwni moim kulinarnym widzimisię)
Gorzej z ćwiczeniami... Do tej pory robiłam zestawy hmmm nie wiem jak je nazwać... płytki typu Jillian Michaels, Ewa Chodakowska itp. Nie powiem, kondycja mi się poprawiła ale czy miały one jakikolwiek wpływ na utratę fatu nie wiem...Potrzebuję pomocy z ułożeniem jakiegoś treningu siłowego. Czy jest to możliwe z praktycznie zerowym sprzętem? Nie mam drążka, sztangielek (za sztangielki mogą prowizorycznie robić ciężarki ale mam tylko po 1 i 2 kg, więc słabo). Taki prymitywny trening musiałabym kontynuować do października. Potem wracam na studia i moooże wysupłam trochę grosza na siłownię.
Uff rozpisałam się, to teraz do meritum: ankieta, foty i micha :D
Wiek :22
Waga :62
Wzrost :170
Obwód w biuście :89
Obwód pod biustem :73
Obwód talii w najwęższym miejscu :68
Obwód na wysokości pępka :79
Obwód bioder :88
Obwód uda w najszerszym miejscu:53
Obwód łydki :37 :(
W którym miejscu najszybciej tyjesz :pupa, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz :od pępka w górę
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: wcześniej wspomniane płytki od 3 do 5 razy w tygodniu, trucht minimum 30 min, teraz staram się wprowadzić interwały
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka z owocami, omlet, placuszki otrębowe
Co lubisz jeść na obiad :makaron żytni z kurą i brokułmi, naleśniki z twarogiem/ze szpinakiem, kasza gryczana z mięsem
Co jako przekąskę :owoce (nie przesadzam z ilością), rodzynki
Co jako deser :rzadko mi się zdarza, jeśli już to hmm... budyń? ;)
Ograniczenia żywieniowe :brak
Stan zdrowia:w normie, lekka skolioza
czy regularnie miesiączkujesz:tak
czy bierzesz tabletki hormonalne:nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: każda skuteczna, na razie nie ma opcji korzystania z siłki
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :nic
Stosowane wcześniej diety : MŻ od kwietnia, wcześniej nic
Foto (sory za jakość, robione telefonem więc też cała sylwetka nie weszła, do końca tygodnia postaram się o lepsze ;)
W drugim poście dodam posiłki bo tu już mi coś się nie chce dodać
Zmieniony przez - turniczanka w dniu 2012-09-10 20:31:00
Zmieniony przez - turniczanka w dniu 2012-09-10 20:35:49