Może na początek podam aktualne wymiary oraz te z przed miesiąca, niestety na początku ćwiczeń nie mierzyłem się ;/
progress?
wiek 17
waga 75kg
wzrost 182cm
klata 101cm (miesiąc temu 99cm)
biceps 33,5cm (miesiąc temu 33cm, ale... *)
pas 95cm (było 97cm... tak wiem, masakra, cały czas brak mi motywacji do biegania czy stacjonarnego rowerka... co innego piłka, albo normalny rower... ale kuźwa dajcie mi lepszą pogodę! )
udo 58cm (bez zmian)
łydka 38,5cm (było 38cm)
A siła? no więc
klata... na początku 50kg, po miesiącu 54, teraz jakoś poszło 59... jednak nie byłoby chyba zaliczone (nie do końca czysto...)
biceps na początku nie sprawdzałem, po miesiącu 37, po 2 - 39kg... ale tutaj ta *, otóż walczę z bólem w przedramionach... z lewej ręki już praktycznie zniknął, prawa prawie też, a na ostatnim treningu jak mnie... to do dziś czuje jak obracam nadgarstkiem... nie jest to jakiś bardzo ostry ból, ale przeszkadza bardzo w ćwiczeniu bicepsa...
na żołnierskie, po miesiącu było 30, po 2 miesiącach 37, tutaj widzę progress...
MC, nie mamy tyle obciążenia, żeby sprawdzić.. w szkole jakiś miesiąc temu nałożyłem sobie jak ***** prawie wszystko (90kg) i poszło ;o zdziwiony byłem bo nigdy nie trenowałem pleców, poza tym jednym miesiącem...
do tego nie wiem ile kg mogę spokojnie brać bez obawy o kręgosłup?
Co do planu treningowego - jest to zwykły split, robiłem trochę fbw jednak no.. nie jestem do tego przekonany...
Co do diety, porządne śniadanie, przed i po treningowy + kolacja.. zaraz mnie wszyscy zbesztają, że bez diety nie ma efektów, no ale licząc zawartość choćby białka w tym co jem spokojnie wychodzi odpowiednia dla mojego ciała ilość...
Wegle staram się ograniczać, chcę stracić trochę fatu... pomiar BF wyszedł mi tragicznie, 28%~ (teraz parę % mniej pewnie). Zdziwiłem się bo aż tak źle to nie wygląda ; o co prawda mierzyłem to z jakiegoś wzoru znalezionego w internecie, gdzie występowało parę stałych wartości i obwód w pasie + waga...
5x5 ?
Czytałem, że za wcześnie na trening typowo na siłę.. ale czemu? Zależy mi głównie na zwiększeniu siły (co na pewno jakoś przełoży się na sylwetkę ciała...), a ta idzie mi bardzo opornie... nie wiem, może coś źle robię... W ogóle wkurza mnie fakt, że przyznam, najbardziej zależy mi na mięśniach klatki piersiowej, bicepsów oraz barków, nie robie na to dodatkowych treningów ani nic, wszystko uczciwie ćwiczę tak samo intensywnie, a tu co? Na barkach w sumie jest ok, ale plecy ? Tutaj widać i czuć zmianę... A klatka i biceps jakoś mizernie przy tym wypadają...
Chciałbym spróbować tego 5x5, typowo na siłę, ostatnio próbowałem jeden trening zrobić takim sposobem... nie wiedziałem tylko jakie obciążenie dobrać... 47 kg, tyle na klatę nałożyłem na to ćwiczenie i poszło wszystko. Ale nie czuję bym następnym razem wziął więcej ;/
Dieta, parę pytań
Więc takie jedno pewnie głupie pytanie... czasami zostaje dłużej poza domem i wracam po 17. Mógłbym może do tego czasu zjeść coś na mieście? Konkretnie zastanawiałem się nad kebabem.. bułka (dobra jakoś się wytnie...) mięso, biała, czerowna kapusta, sos... wiadomo, chemia na pewno jakaś jest, ale... moze?
Dodatkowo co do tuńczyka... pali was po nim zgaga? ; o bo mnie niestety tak...