to byś sie kurva zdziwił
nie znam sie na tym, ale to mogła być jakaś ośka od jelcza czy coś nie wiem
Naprawiali ciężarówke, wykręcali jakiś wielki kawał żelastwa i trzech facetów sie łamało pod tą częścią...
Podszedł Arturek "odsuńcie sie panowie" sam wyyebał to z ziemii i przeszedł 10 metrów
kopary to nam ładnie opadły, ale w rękach takiego king konga ta częśc nawet nie budziła takiego respectu
dziadek powiedział że to g**** waży prawie 300 kg