uszkodzona łekotka przyśrodkowa

no kurcze Wanda, tos sie doigrala. a tak na powaznie, to o cwiczeniach chyba powinien powiedziec Ci fizjoterapeuta. ja mysle, ze narazie karate idzie out. sorry, bolesne, ale tym razem wyjdzie Ci na zdrowie. i jak najpredzej zrob cos z kolankiem.
ale nie martw sie - zobacz, ja mam nowiutkie, jeszcze na gwarancji i chodze juz o jednej kuli i w ogole chodze!!! trzymam mocno, tak jak i Ty trzymalas za moje i za mnie. i dziekuje, ze zyczylas mi milych snow
no... a reszte to juz tradycyjnie naskrobie na maila

lepiej wyleczyć czym predzej
tai stan chorobowy niszczy kolano
Ja mimo że miałem inny typ uszkodzenia, bo łąkotka poszła na spacer, to przez służbę zdrowia i swoją głupotą zchrzaniłem ochrzęstną na kości udowej.
Spiesz sie jak możesz! a teraz odpuśc karate i wszystko co mogło by pogorszyć stan kolana!

oczywiście, ze odpuszczam karate, oprócz walenia w tarczę ...Na szczęście rodzina zlozy się na Carolinę, wiec o fachowość opieki się nie martwię (a jakich przystojnych chirurgów tam mają
Chodzi mi o to czy moge jeździć na rowerze (chyba tak), plywać (myślę,ze craulem tak, żabą nie), czy przed operacja cwiczyć mieśnie nóg, itp..Muszę sie z tym zwrócić do rehabilitanta..
kolanka wszystkich krajów łączcie się !!!

a co to jest ta Carolina? juz ktos tu o tym wspominal, ale ja nie wiem.
z cwiczeniami sie wstrzymaj przed konsultacjami z rehabilitantem (moze tez przystojnym :P ) moj rehabilitant jest Filipinczykiem, i jak dawal mi kule, to wczesniej zadzwonil do pielegniarki i poprosil o rozmiar XL bo "mam extra dluga osobe" !! jak to uslyszalam to sie lekko wkurzylam, bo dodam, ze mierze sobie 170cm i pomyslalam, niech tylko tu przyjdzie, dam mu extra long persone!!!! Ale gdy zeskoczylam z lozka i stanelam na przeciwko niego.... zlosc mi odeszla, bo on mi siegal co najwyzej do mojego biustu :D wiec mam nadzieje Wanda, ze Ty bedziesz miala lepsze "widoki" na swego rehabilitanta )) za to ortopeda mial ze 2 metry :P
a co do operacji, to jak juz bedziesz po, musimy sie na jakies tance chyba umowic, nie? zeby przetestowac, co nam tam wlozyli, czy czego nie wlozyli :P wiesz, ze trzymam mocno kciuki i informuj na biezaco :)

do kuśtyczka-należę do tych zdecydowanych ludzi,którz wierzą w postęp nauki,ale uważaj na ortopedów,jestem właśnie po artroskopi kolana,czas leci a ja siedzę w domu i niewiem czy dobrze uczyniłem decydując się na ten zabieg.Mam ograniczone ruchy nogi i muszę uważać jak stawiam stopę z powodu zwalającego z nug ukłucia w kolanie,czas po zabiegu jest bardzo krutki,muszę czekać na wygojenie,(odezwę się za dwa miesiące).

sorry, wiem, ze to bylo do Kustyczki, ale wtrace swoje 3 grosze.
Ja dopiero po artro wiem, ze zyje, a wlasciwie chodze, tancze, podkulam kolana, siedze po turecku itd! Mam nadzieje, ze u ciebie tez sie unormuje. Nie zalamuj sie, przeciez, jak podkreslasz, jestes krotko po artro, wiec cwicz cierpliwie i ufaj swojemu ortopedzie i fizjoterapeucie. Pozdrawiam i zycze szybkiego "kicania"

Ja rozwalilam sobie lekotke 8 lutego . najpierw wzlozyli mi w gips na poltora miesiaca. potem chodzilam przez dwa tygodnie bez gipsu wz w kocu ktos laskawie mnie wyslal na artroskopie. to bylo kolejne 2 tyg. czekania na operacje . sama operacja trwala poltorej godziny. lezalam tylko 3 dni w szpitalu i w koncu dochodze do siebie a bolalo mnie wczesniej to kolano jak diabli a teraz jest ok i mialam przedawnione uszkodzenie 2 i 3 stopnia i jeszcze mikrozlamanie a wszytko przez lekarza ktory mnie przyjol i walnol noge w gips. a tak juz dawno bym chodzila. a przez ten gips musze miesien cwiczyc bo mi troche zanikl. wiec poddaj sie tej operacji i szybciej dojdziesz do zdrowia bo mi tez chrzastka ma sie odbudowac i niedlugo bede normalnie chodzic .wiec nie mecz sie juz tylko siup na operacje.

zycze zdrowka

Stragan przenieniesiony:
https://www.sfd.pl/Kolano,_artroskopia,_łękotka,_więzadło,_ACL,_rekonstrukcja_itp.-t371686.html