Harddude, napisales:
>Aha Avallach i jeszcze jedno gdzie ja powiedziałem że żabka jest >trudniejsza od delfina?Nie trudniejsza tylko ciężej nią pływać długie >odcinki.
To prawda, nie napisales tego. Ale i ja mialem na mysli nie kwestie techniki, tylko mozliwosci plywania dlugich odcinków.
> Noi mowa faktycznie o zawodnikach wyczynowych
No i tu sie nie spieram, bo wierzę :)
Co do pracy rak i pracy nog... to takze mnie interesowalo.
Piszecie, ze nie ma to znaczenia. Ale ja mam wrazenie, ze przy plywaniu tak kraulem jak i grzbietem czasem praca nog jest o wiele efektywniejsza, a czasem mniej. A jedyna rozniaca jaka zauwazam, to inna synchronizacja pracy nog w stosunku do pracy rąk (kwestie roznic w samym ruchu raczej odrzucam)... Czy nie jest np. tak, ze "kopac" nalezy wtedy, gdy ręce są w przeciwleglych polozeniach,a nie ma sensu wtedy, gdy akurat nastepuje zagarniecie?
Nie wiem, moze powod tych roznic jest jeszcze gdzies indziej?
A tak jeszcze a propos treningu, czyli tematu z innego watku.
Czy prowadzisz go Ty, czy tez Krzychulec i Epromik tez sie dolączają?
No i w ogole skad pomysl? Zrobiles wlasnie papiery trenerskie i cwiczysz na nas?
pozdrawiam
Avallac'h
Zmieniony przez - Avallach w dniu 2004-09-14 20:31:45