Mam problem z 1.5 miesiąca temu robiłem maxa i zaczął bardzo boleć mnie bark po tygodniu zaczęło przechodzić.
Ból był tak potężny, że nie mogłem ruszyć ręka opadała sama bezwładnie.
Minęło sporo czasu i chciał bym wrócić na siłownię, ale w tym miejscu jak dotykam to wciąż czuje lekki ból.
Jak robię wznosy na bok rekoma czy w przód nie czuje nic nie ma problemu nawet małymi hantelkami.
Tylko jak wypycham bark w przód z opuszczoną ręka to czuje to miejsce.
Chciał bym wrócić na siłownię, ale. Chciał bym sie doradzić czy moge ćwiczyć używając małych obciążeń czy dac sobie jeszcze spokój.
Jestem w Irlandii nie widzi mi sie iść do lekarza..
Barki od zawsze mi chrupią gdy składam ręce w literę L nad glowe i rotuje góra dół.
To zdjęcie przedstawia to miejsce jak dotykam pod tą kością to czuje
Czy to stożek rotatora?
https://images.app.goo.gl/qv6nkLdpBerAPHG28
Czy jak zastosuje lekki plan z ćwiczeniem na stożki to pomoże?
Już kilka razy miałem tak i przechodziło szybko.