Wiem, że takich tematów pewnie było pełno ale myślę, że każdy przypadek jest inny dlatego zamieszczam nowy temat.
Jestem niestety całkowicie zielony w sprawach treningu i diet, zawsze uznawałem, że niejedzenie i wyciskanie z siebie siódmych potów da mi spodziewany efekt i fakt, 3 lata temu ważyłem 120kg i w ciągu wakacji byłem w stanie zrzucić 20kg a kolejne 10 w ciągu następnych paru miesięcy (moja "dieta" zamykała się w 400kcal dziennie i dodatkowo ćwiczyłem zwykłe brzuszki i pompki codziennie po 10 brzuszków i 5 pompek więcej) ale każdy kto usłyszał jakim sposobem osiągnąłem zamierzone efekty pukał się w czoło więc postanowiłem, że tym razem spróbuję zrobić to inaczej.
Okazja ku temu pojawiła się teraz bo trochę przybrałem - ważę 100/101kg przy 187cm wzrostu. Nigdy nie należałem do umięśnionych osób mimo że jestem dość duży z natury. W każdym razie - moim planem jest zrzucenie wagi do 90kg i lekkie rozwinięcie masy mięśniowej coby nie wyglądać jak flak a mieć choćby zarys mięśni pod skórą.
Jak już powiedziałem jestem zupełnie zielony w tych sprawach więc byłbym naprawdę wdzięczny gdyby ktoś pomógł mi opracować plan treningu i diety które pozwoliłyby mi w optymalnym stopniu (i przy niskich kosztach - niestety nigdy mi się nie przelewało więc nie jestem w stanie wieluset zł wydać na suplementy w późniejszym okresie treningu) osiągnąć w/w efekt. Jeśli będzie potrzebne więcej informacji o mnie zawsze mogę je podać, naprawdę bardzo mi zależy na tym by coś w końcu ze sobą zrobić. Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam